Powiem szczerze, że nigdy nie spotkałam się z żadną książką pani Cabot. Takie książki jak "Pamiętnik księżniczki" omijałam szerokim łukiem. Dlaczego? Do tej pory nie wiem. Jakoś pod koniec września, pani z biblioteki poleciła mi "Nienasyconych" właśnie tej autorki. Od razu polubiłam jej styl pisania. A jej powieść o wampirach była niesamowita i wciągnęła od pierwszej strony książki.
"Nieposkromieni" są właśnie kontynuacją. Od samego początku pokochałam Meenę z jej niesamowitym talentem, tajemniczego i przystojnego wampira Luciena, wrednego i cudownego Alarica. Każdy bohater wykreowany przez panią Cabot ma w sobie coś co nas do niego przyciąga. Czasami nie zdajemy sobie sprawy gdy płaczemy razem z główną bohaterkę, czy jesteśmy źli gdy ona zrobiła inaczej niż byśmy chcieli. Meena chociaż czuje pociąg do wampira i do pogromcy wampirów - nie daje się im. Sama zna swoje decyzje i jest świadoma co z tego może wyniknąć. Lucien szalenie zakochał się w niej i zrobi wszystko by tylko być z nią razem. Nawet to by zamienić ją w wampira w brew jej woli. Chociaż to nie jego wina - przecież to ta tajemnicza woda z jaskini robi z nim co chce. A Alaric? Alaric jest również w niej zakochany, tylko chyba nie zdaje sobie z tego sprawy. Nawet gdy był ranny miał w głowie tylko bezpieczeństwo Meeny.
Chyba każda dziewczyna pragnie, by dwóch niesamowitych mężczyzn o nią walczyło. Lecz jak potem, wybrać jednego z nich...
To nie dość kłopotów. Z miasta znika dużo turystów, choć żadnego wampira nie ma już w mieście. Wszyscy podejrzewają Luciena. Lecz czy słusznie... ?
Więcej krwi, więcej kłopotów, więcej walki. Druga część już nie toczy się tylko wokół miłość Meeny i Luciena. Zaczęła się wojna z wampirami, które nie tylko wysysają krew z człowieka, ale są zdolni do gorszych czynów.
Czy Meena w tym zgiełku udowodni, że Lucien jest dobrym wampirem?
Ta część jest równie świetna jak "Nienasyceni". Chętnie sięgnęłabym po trzecią część, ale sądzę, że takowej już nie będzie. Mimo to Meg Cabot wiedziała czego od niej oczekują jej fani. Książka świetna i wciąga od pierwszej strony. Jeśli ktoś nie czytał pierwszej części proponuję najpierw sięgnąć po nią.