- Powinniśmy uznać, że upadek ZSRR był największą katastrofą geopolityczną stulecia –
2005 r., przemowa do rosyjskiego parlamentu.
Władimir Putin
Gdy w Rosji obalono Cara Mikołaja, brutalnie mordując jego jak i jego rodzinę, nikt chyba ani w samym cesarstwie, ani na świecie nie przypuszczał, że ten potężny kraj przysporzy tylu kłopotów swoim sąsiadom, ale również wielkim mocarstwom za oceanem. Do dziś wielu historyków zadaje sobie pytanie upadek, czy obalenie? Teoretycznie Car Mikołaj abdykował na rzecz swojego brata Michaiła, jednak ten nigdy nie doszedł do władzy.
Całkiem prywatnie uważam, że tam, gdzie do konfliktu wewnętrznego mieszają się tak zwani sojusznicy jak w przypadku Rosji podczas I wojny światowej musi dojść do upadku władzy. Myślę, że nikt nie zaprzeczy, że kraj nad rzeką Moskwą za czasów panowania dynastii Romanowów był wielkim krajem. Brutalnym, ale wielkim. Wraz z dojściem do władzy Bolszewików wszystko zaczęło się zmieniać na gorsze, jednak zarówno Lenin jak i po nim Józef Stalin siłą i przemocą sprawili, że przed Rosją klęczały narody, choć wszyscy gorąco temu zaprzeczali.
Po II wojnie światowej i śmierci jednego z dwóch, największych dyktatorów w dziejach historii, wydawało się, że nowe władze tego potężnego kraju zmienią zdanie międzynarodowej opinii publicznej. Michaił Gorbaczow i jego pierestrojka miały nadać nową przyjazną twarz ustrojowi rosyjskiemu, wydawało się, że wszystko pójdzie dobrze, jednak hegemoniczne dążenia polityczne prominentnych osób w państwie sprawiły, że kraj wrócił do swoich korzeni… Rządy Borysa Jelcyna, były ostatnimi gwarantującymi względny spokój na arenie międzynarodowej, niestety jego niezwykły pociąg do alkoholu doprowadził do tego, że na Kremlu zasiadł człowiek niemal tak samo fanatyczny jak Józef Stalin, czyli Władimir Putin.
Jak wyglądają rządy obecnego prezydenta Federacji Rosyjskiej mamy okazje obserwować od kilkunastu lat. Wielu sprzeciwia się władzy Pana Putina, krzyczy świat, krzyczy Europa, jednocześnie po cichutko robiąc interesiki z rosyjską władzą, mydląc ludziom oczy wmawianą nienawiścią do rządu w rosyjskiej Dumie.
Całkiem niedawno okazało się, że jest ktoś, kto być może zatrzyma geopolityczne dążenia Władimira Putina. Aleksiej Nawalny, bo o nim mowa postanowił stanąć w opozycji do Kremla, zachęcając ludzi do protestów. Pan Nawalny to osoba niezwykle ciekawa, oraz kontrowersyjna. Dla jednych jest narodowym bohaterem, a dla drugich wprowadzającym zamęt buntownikiem. Zważywszy na fakt, że większość społeczeństwa Rosji zwłaszcza starszego wspiera Pana Putina, postać Aleksieja Nawalnego staje się jeszcze bardziej intrygująca.
Człowiek niemal zamordowany na oczach świata niczym Aleksander Litwinienko, staje się ikoną Rosyjskiej walki z dyktaturą i rządami Putina. W swym najnowszym dziele Nawalny Nemezis Putina? Przyszłość Rosji Jan Matti Dollbaum wraz z dwójką innych współtwórców, przedstawiają obszerną biografię Aleksieja Nawalnego.
Kim jest człowiek, który postanowił sprzeciwić się największemu politykowi XXI wieku? Jakie ma cele, do czego dąży, jak wyobraża sobie współczesną Federację Rosyjską? Najważniejsze daty, nazwiska, wydarzenia z życia opozycjonisty, suto okraszone wstawkami prywatności Nawalnego. Jest to pierwsza biografia mężczyzny, zawierająca szczegółowy opis jego walki z dyktaturą prezydenta Putina.
Prywatnie interesuję się polityką oraz gospodarką więc dla mnie najnowsza książka Pana Dollbauma to wielki hit. Napisana szczerze, uczciwie i bez poprawności politycznej przedstawia nie tylko opis postaci Aleksieja Nawalnego, ale również działanie systemu rosyjskiego, na wzór rządów Józefa Stalina.
Książka zachwyci wszystkich miłośników historii, oraz tych, którzy śledzą bieżące wydarzenia na świecie. Pan Nawalny w tej chwili odsiaduje wyrok sądu w Rosji, jednak jego walka nie została jeszcze zakończona.
Nawalny odbywa wyrok pozbawienia wolności w kolonii karnej za rzekome defraudacje finansowe. Kara została odwieszona w lutym 2021 roku po powrocie opozycjonisty z Niemiec, gdzie leczył się po próbie otrucia. Zdaniem Nawalnego zamach na jego życie został zorganizowany przez rosyjskie służby specjalne. Kreml zaprzecza tym oskarżeniom.
(PAP)