,,Sprzątanie w domu to magiczny akt mający ogromną siłę oddziaływania.''
Sprzątanie w domu, to praktycznie dla każdego udręka, męczymy się przy tym, denerwujemy się na półki, na których non stop osiada kurz. Doskonale to znasz, prawda? Chomikowanie wielu rzeczy i wpieranie samemu sobie, że mi się to przyda za jakiś czas, albo niedokładne sprzątanie, byle tylko było widać, że nie widać kurzu. A czy zastanawialiście się kiedyś, że sprzątanie może być przyjemne i oddziaływać na nas w pozytywny sposób? Zapewne nie, dlatego postaram się Wam przybliżyć ciekawą pozycję, która między innymi o tym jest. O jakiej książce mowa? O pozycji pt.,,Magiczny dom. Praktyczne wskazówki jak oczyścić mieszkanie i odnaleźć harmonię''.
Autorka, Tess Whitehurst, jest doradcą intuicyjnym, konsultantką feng shiu i mówczynią. Jej warsztaty cieszą się dużym zainteresowaniem, aksiązki od lat sprzedająsię w wielotysięcznych nakładach.
,,Palenie olejku jaśminowego w palniku to dobry sposób na ich zwabienie. Lubią też kadzidło cynamonowe.''
Autorka przedstawia nam, co zrobić, aby uporządkować własny dom, ,,zakończyć z bałaganem''. Niby każdy wie, jak się sprząta, ale wyrzucenie niepotrzebnych papierów, ubrań, których się nie nosi, czy prezentów, które się nam nie podobały - to przeważnie ukrywamy na dnie szafy, albo gdzieś indziej. Po wyrzuceniu wszystkich niepotrzebnych rzeczy, możemy poczuć się lepiej, przestać dźwigać ,,ten ciężar''. Wiecie o co mi chodzi? Raz na kilka miesięcy sama staram się wyrzucać tego typu rzeczy i wierzcie mi albo nie, to pomaga. Następnymi przystankami w książce są: odszukanie harmonijnych miejsc w mieszkaniu, poznanie mocy trzech sekretów, zapoznanie się z kamieniami szlachetnymi, nowe wiadomości o wróżkach, aniołach i innych pomocnych istotach. Pod koniec przeczytamy o roślinach, zwierzętach sprzymierzeńcach, aromatach mocy i innych ciekawych rytuałach.
.
Książka okazała się przyjemną lekturą, dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy i co najważniejsze - uwierzyłam w to, że sprzątanie może być przyjemne. Wyrzucenie wszystkich zbędnych rzeczy, później odprawienie rytuałów, zaproszenie wróżek i zabawa z nimi. Może wydawać się to wszystko niemożliwe, ale dlaczego by nie spróbować? Może nie sprawdzi się, ale przy okazji będziemy mieli możliwość odpocząć, odetchnąć i bawić się jak małe dziecko na podwórku. Samo zapalenie kadzidełek zmienia nastrój i klimat pomieszczenia, a pomyślcie co może być po innych świętych dymach, kamieniach szlachetnych i całym sprzątaniu. Nasz dom może zacząć tętnić życiem, a my sami zaczniemy postrzegać świat inaczej.
,,Wspaniale jest, gdy twoje frontowe drzwi same w sobie są piękne i w jakiś sposób czarowne oraz inspirujące.''
Autorka posługuje się lekkim językiem, wprowadza nowe wiadomości, ale przy okazji rozmawia z czytelnikiem. Opisuje własne doświadczenia, dzieli się z nami tym wszystkim. Najbardziej podobał mi się rozdział o przywoływaniu wróżek, zaczęłam się uśmiechać sama do siebie i wyobraziłam sobie, samą siebie stojąca w nocy na podwórku i skaczącą w kręgu, aby zaprosić te istoty. :)
Książka naprawdę mi się podobała, i mogę ją Wam bez obaw polecić. Nie sądziłam, że kiedyś sprzątanie będzie sprawiało mi radość, a Tess właśnie tak sprawiła. Pozycja ,,Magiczny dom'' jest magiczną lekturą, przepełnioną radością, wolnością i spokojem. Polecam serdecznie.