Leniwe wieczory, burzliwe poranki recenzja

"Leniwe wieczory, burzliwe poranki"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·1 minuta
2020-11-12
Skomentuj
11 Polubień


Moje pierwsze spotkanie z autorką. Zostałam bardzo miło i pozytywnie zaskoczona.

„ W życiu wszystko się zmienia, czasem szybciej niż w kalejdoskopie”.

Mąż Eweliny dość niespodziewanie, ukradkiem wyjeżdża do Japonii, ta robi wszystko, aby do niego dołączyć. Jak zawsze działa zbyt impulsywnie. Analizując sytuację dochodzi do wniosku, że jej mąż nie był z nią szczery i… postanawia zostać w domu. Nawał negatywnych emocji, gdzie dominuje wściekłość i nienawiść na męża ją przytłacza. Nie potrafi spojrzeć na pewne rzeczy z dystansem. Zadręcza sama siebie i innych. W końcu jej matka z przyjacielem postanawiają jej pomóc. Namawiają ją, aby podjęła współpracę z trenerem personalnym. Jednak czy to wystarczy? Czy Ewelina w końcu doceni to, co ma?

Zaskakująca komedia małżeńska. Główna bohaterka to osoba „jędzowata”, ma pięćdziesiąt lat, jest trochę puszysta, z całą masą kompleksów. Jej wyobraźnia nie zna granic w wymyślaniu niestworzonych rzeczy, często sama siebie nakręca. Ma bardzo wybuchowy charakter, najpierw robi, dopiero potem myśli. Lubi się wywyższać, często zachowuje się egoistycznie. Trudno za nią dążyć, wydaje się, że tak naprawdę ta kobieta sama nie wie, czego chce. Chwilami miałam ogromną ochotę nie potrząsnąć. Jej niezdecydowanie, wybujała wyobraźnia, sposób bycia, niepotrzebne roztrząsanie wszystkiego bardzo mnie irytowało. Nie potrafiłam zrozumieć tej kobiety.

Życie, codzienność stale nas zaskakuje, a zawirowania losu towarzyszą nam nieustannie. Pokomplikowane relacje międzyludzkie. Ciekawa lekcja życia, pełna niespodzianek. Bawi i jednocześnie wywołuje refleksje nad naszym życiem. Czy doceniamy to, co mamy? Czy nasze oczekiwania wobec innych nie są zbyt wygórowane? Smutek, rozgoryczenie, ciągła irytacja. Wywoływanie niepotrzebnych konfliktów. Miłość i jej różne oblicza.

Bardzo dobra, pozytywnie zaskakująca powieść obyczajowa. Pełna życiowych, mądrych spostrzeżeń dotyczących ludzkiej, złożonej natury. Wszystko okraszane dobrym humorem. Zakończenie – czegoś takiego kompletnie się nie spodziewałam. Polecam :)

http://tatiaszaaleksiej.pl/?p=4003

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-11-12
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Leniwe wieczory, burzliwe poranki
Leniwe wieczory, burzliwe poranki
Alina Białowąs
4/10

Po nieoczekiwanym i ukradkowym wyjeździe męża do Japonii Ewelina zdobywa jego adres i postanawia złożyć mu niespodziewaną wizytę. Jednak zanim jeszcze postawi stopę na lotnisku, uświadamia sobie, że ...

Komentarze
Leniwe wieczory, burzliwe poranki
Leniwe wieczory, burzliwe poranki
Alina Białowąs
4/10
Po nieoczekiwanym i ukradkowym wyjeździe męża do Japonii Ewelina zdobywa jego adres i postanawia złożyć mu niespodziewaną wizytę. Jednak zanim jeszcze postawi stopę na lotnisku, uświadamia sobie, że ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Leniwe wieczory, burzliwe poranki" były pierwszym spotkaniem z twórczością i piórem Autorki. O ile sam styl pisania był przyjemny i dość prosty (książkę czytało się bardzo szybko), tak z treścią nie...

@wfotelu @wfotelu

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Zdeptane nadzieje
"Zdeptane nadzieje"

“Niech życie biegnie, jak chce, kołysze nami jak liśćmi na wietrze, nie mamy na nic wpływu”. Czasy, gdy Polska była pod zaborami. Stojący na czele imperium rosyjskiego...

Recenzja książki Zdeptane nadzieje
Brzydcy ludzie
"Brzydcy ludzie"

“W ciszy wybrzmiewa najwięcej”. Henryk od bardzo dawna jest wdowcem. Jego żona odeszła ponad trzydzieści lat temu, a on wciąż jest sam. Nigdy nie myślał o tym, by związ...

Recenzja książki Brzydcy ludzie

Nowe recenzje

Noworoczne panny
"Noworoczne panny"
@nsapritonow:

"Noworoczne Panny" - Magda Knedler w pierwszym tomie serii "Ścieżki nadziei" zabrała mnie w niezwykłą podróż do XIX-wie...

Recenzja książki Noworoczne panny
Śladami twojej krwi
"Śladami twojej krwi"
@nsapritonow:

Katarzyna Wolwowicz w swojej książce "Śladami twojej krwi", otwierającej cykl o Rupercie Ogrodniku, dostarcza czytelnik...

Recenzja książki Śladami twojej krwi
Dzieci upadłych bogów
Wow, wow, wow
@daria.ilove...:

"- Żadnej wojny nie da się prowadzić czystymi rękami – wytknął. – Nawet tej wywołanej z właściwych powodów. Nawet tej, ...

Recenzja książki Dzieci upadłych bogów
© 2007 - 2025 nakanapie.pl