Tabu to słowo które, mam wrażenie, zawsze budzi zaciekawienie, wręcz niezdrową fascynację. Jeśli coś jest tematem „tabu” dla innych wydaje się bardziej intrygujące, bardziej tajemnicze, gdyż ludzie, wbrew pozorom, lubią wiedzieć o innych wszystko, lubią rozkoszować się ploteczkami i doszukiwać się sensacji. Ot, taka ludzka natura. Cóż może być bardziej pociągającego niż wszechobecna zmowa milczenia?
Właśnie w takie sidła wpadł główny bohater książki „Tabu”. Skrywający kilka powodów odejścia z pracy, z zagadkową przeszłością, zjawia się w niewielkiej miejscowości na Mazurach, by jako lekarz psychiatra pracować w miejskim szpitalu psychiatrycznym. Wyobcowany i obgadywany budzi ciekawość mieszkańców, którzy traktują go z lekkim dystansem, co skutkuje zawiązaniem nikłych przyjaźni z miejscowymi. Samotny w codziennym życiu, napędzany wyrzutami sumienia, całkowicie poświęca się pracy i zaczyna się interesować przypadkiem jednego z pacjentów, dochodząc do wniosków, że ów może być przetrzymywany w szpitalu wbrew swojej woli. Jaka jest prawda?
Wiktor Janosz rozpoczyna prywatne śledztwo wraz z pomocą garstki przyjaciół. Im bardziej zagłębia się w przeszłość, tym na większą ścianę milczenia trafia. Z czasem odkrywa coraz więcej dziwnych powiązań prowadzących do układów politycznych i powojennej przeszłości Węgorzewa. Czy uda mu się wyjaśnić tajemniczą zagadkę? Czego się dowie?
Książka już jakiś czas temu wpadła mi w oko i zaciekawiła swoim tytułem. Nie mniej wciąż na każdym kroku spotykam się z niepewnością co do niej, wielu z Was sceptycznie podchodzi do tej pozycji i zastanawia się czy po nią sięgnąć. Szczerze Was rozumiem, gdyż sama miałam takie wątpliwości, autorka była mi kompletnie nieznana, a opinii o samej książce było wtedy jeszcze niewiele. Tymczasem chcę Wam powiedzieć, że w najśmielszych oczekiwaniach, sięgając po nią nie spodziewałam się takiej dobrej historii! Świetnie napisana, ją się dosłownie pochłania! Wątki psychologiczne przeplatają się z kryminalno-sensacyjnymi, do tego dochodzą aspekty polityczne i rysy historyczne. Wszystko to sprawia, że jest bardziej ciekawie, tajemniczo, a przed nami piętrzą się coraz to nowe zagadki, które chcemy rozwiązać. Coraz więcej pytań, coraz więcej niepewności. Czego chcieć więcej od książki, która ma zaskakiwać, budzić napięcie i intrygować? To jest jedna z lepszych książek tego typu, jakie ostatnio czytałam. Szczerze ją Wam polecam!