Za lasami recenzja

"Za lasami" Moniki Litwinow jest początkiem nowej serii, na co wskazuje jej zakończenie. Osobiście bardzo się z tego powodu cieszę, bo dawno nie trzymałam w rękach tak dobrego debiutu kryminalnego.

W niewielkim lasku pod Koninem okoliczny mieszkaniec znajduje zwłoki dwunastoletniej dziewczynki. W tym samym lesie przed pięcioma laty znaleziono ciało zamordowanej żony Artura Gawrona, leśniczego z licencją prywatnego detektywa. Postanawia on pomóc policji w schwytaniu mordercy. W tym samym czasie w mieście pojawia się uciekinierka ze szpitala psychiatrycznego skazana za próbę zabójstwa własnego dziecka.

Baśniowe motywy i disneyowskie księżniczki dodają fabule niesamowitej tajemniczości, ale też i grozy. Śmierć dzieci budzi w nas szczególne emocje, a to zaledwie przedsmak tego, co przygotował dla nas morderca. Autorka doskonale opanowała umiejętność zdobycia i utrzymania naszej uwagi. Co jakiś czas musiałam przypominać sobie, że powieść ta jest debiutem, w co trudno wprost uwierzyć.
Pojawia się tu motyw przemocy domowej, której ofiarą pada mężczyzna. Nie wiem, czy rzeczywiście jest to tak rzadkie zjawisko, czy być może występuje częściej, niż nam się wydaje, tyle że jest bardziej ukrywane/bagatelizowane/wstydliwe.
Moralne dylematy są tym, co charakteryzuje naprawdę dobre powieści - tutaj zmierzymy się z kwestią, jak wiele krzywdy jesteśmy w stanie wyrządzić w przekonaniu o słuszności naszych pobudek?

Intrygująca okładka i jej opis spowodowały chęć sięgnięcia po tę książkę, a jej lektura tylko utwierdziła mnie przekonaniu, że to był świetny wybór. Im bardziej zagłębiałam się w meandrach fabuły, im bliżej poznawałam jej bohaterów, tym więcej pojawiało się w mej głowie teorii i spekulacji. Zdawać by się mogło, że autorka wskazuje nam winnego palcem, nic bardziej mylnego, każdy wydawał mi się podejrzany. Mimo wielu wątków i tajemnic do odkrycia wszystko zostało precyzyjnie dopracowane. Dobrze rozbudowana warstwa obyczajowa z wątkiem kryminalnym, to połączenie, które cenię najbardziej.

Książka otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.