Ewelina Ślotała, autorka znana z serii książek o konstancińskich elitach, ponownie zabiera czytelników do tego prestiżowego miasteczka, w którym luksus, pieniądze i społeczne pozory odgrywają kluczową rolę. W "Rozwódkach Konstancina" oraz "Matkach Konstancina" Ślotała podejmuje temat kobiet, które żyją w cieniu zamożnych mężów i w luksusowych rezydencjach, lecz ich życie dalekie jest od wymarzonego obrazu szczęśliwych żon i matek. Autorka w swoim charakterystycznym stylu łączy życie pełne pozorów z brutalną rzeczywistością, w której nie ma miejsca na prawdziwe uczucia ani trwałe więzi.
"Rozwódki Konstancina" przedstawiają historię kobiet, które po latach życia w bogactwie, urodzeniu dzieci miliarderom, tracą zainteresowanie swoich mężów i stają w obliczu rozwodu. Konstancin staje się dla nich nie tylko pułapką materialną, ale i psychologiczną. Ślotała szczegółowo ukazuje, jak wielki wpływ na życie bohaterów mają społeczne oczekiwania oraz jak trudna jest walka o zachowanie prestiżu i statusu w świecie, gdzie reputacja i majątek są najważniejsze. Bohaterki książki muszą stawić czoła zdradzie, oszustwom i zdradzeniu, co prowadzi do dramatycznych wyborów, które w efekcie rozbijają ich dotychczasowe życie. Ślotała nie boi się pokazać brutalnych mechanizmów walki o majątek i o to, kto wyjdzie z tej bitwy z podniesioną głową. Zaletą tej powieści jest także pytanie, które autorka stawia: jaka jest wartość ludzkiego życia w społeczeństwie, które zna tylko jeden miernik sukcesu – pieniądze?
"Matki Konstancina" to z kolei historia, która przedstawia matki w zupełnie innym świetle. W tej książce postać matki nie jest symbolem ciepła, miłości i poświęcenia, lecz raczej osobą, która w obliczu kryzysu społecznego i małżeńskiego, wykorzystuje swoje dzieci jako narzędzie do walki o własną pozycję. Ślotała z precyzyjnością opisuje, jak matki, zdeterminowane i bezwzględne, nie wahają się manipulować swoimi pociechami, by zapewnić sobie lepsze życie, będące bardziej luksusowe i pełne bezpieczeństwa finansowego. W tym kontekście dzieci są jedynie elementem gry, w której chodzi o zdobycie władzy i uznania w zamkniętym świecie konstancińskiej elity. Każda decyzja matki ma na celu zapewnienie sobie miejsca w tym społecznym kręgu, który nie zna litości dla tych, którzy wypadają z gry.
Obie książki łączą motywy materializmu, manipulacji i iluzji, które otaczają postacie żyjące w Konstancinie. Autorka w mistrzowski sposób balansuje między psychologiczną analizą bohaterek a krytyką społeczeństwa, które narzuca im cele i granice. Książki te są pełne ironii, które wyśmiewają społeczne wartości, w których bogactwo i prestiż zastępują prawdziwe emocje. Widać w nich też wyraźną krytykę współczesnych postaw, w których sukces mierzy się tylko poprzez posiadane dobra materialne, a nie autentyczność relacji czy szczerość w życiu osobistym.
Ślotała nie boi się odkrywać brzydoty i fałszu, który kryje się pod powierzchnią pozornego luksusu. Jej bohaterki, choć żyją w rezydencjach pełnych przepychu, są wewnętrznie rozbite, a ich życie to nieustanna walka o zachowanie złudnego obrazu perfekcyjnej kobiety sukcesu. To również historia o tym, jak niewielką rolę w tym świecie odgrywają prawdziwe emocje, a jak wielką – kalkulacja i manipulacja.
"Rozwódki Konstancina" oraz "Matki Konstancina" to książki, które nie tylko wciągają, ale także zmuszają do refleksji nad naturą ludzkich pragnień, relacji i roli pieniędzy w życiu społecznym. To również opowieści o pustce, która drzemie pod powierzchnią błyskotek i zamożności, o świecie, który karmi się iluzjami i pozorami. Ślotała, balansując między realizmem a socjologiczną analizą, tworzy opowieści, które nie są tylko fikcją literacką, ale także lustrem współczesnych problemów społecznych.