Złe miejsce recenzja

„Kiedy jawa miesza się z koszmarem, trudno odróżnić prawdę od fikcji...”

Autor: @zaczytana.archiwistka ·2 minuty
2022-11-08
Skomentuj
4 Polubienia
Lubicie sięgać po horrory? Czy zdecydowanie wolicie oglądać je na ekranie? Jaki jest Wasz ulubiony film/ulubiona książka?
„Złe miejsce” autorstwa Tomasza Tomaszewskiego, stanowi historię z gatunku grozy, która totalnie mnie zaskoczyła - ale czy pozytywnie, czy negatywnie, tego dowiecie się za chwilkę :)
Poznajcie dwójkę głównych bohaterów - Sebastiana oraz Weronikę, którzy postanowili uratować swoje małżeństwo. Niemal 200-letni, wiejski dom w Chorwacji ma być dla nich idealną scenerią do romantycznych wyznań i zbliżeń. Zachwyceni swoją wakacyjną posiadłością, nie zauważają, że wioska sprawia wrażenie zupełnie opuszczonej...
Następnego dnia Sebastian, wracając z zakupów, spotyka kilkunastoletnią dziewczynkę i proponuje, że ją podwiezie. Współpasażerka opowiada mu historię przeklętej wioski, ostrzegając przed zbliżaniem się do ruin. Sebastian nie zamierza wierzyć w lokalne legendy, a jednak wkrótce zaczyna odczuwać niepokój, słyszy przerażające dźwięki, jest pewny, że nocami ktoś pojawia się w ich domu. Tymczasem jego żona nic nie zauważa, a relacje między małżonkami stają się coraz bardziej napięte… Czy to możliwe, że tylko jedno z nich potrafi dostrzec to, co nie powinno istnieć? A może oboje padli ofiarami doskonale zaplanowanej intrygi?
Zacznę od tego, że nie miałam żadnych oczekiwań co do tego tytułu - na początku tego roku czytałam inny debiut, który miał być dobrym horrorem, a okazał się niewypałem... Ale wracając do dzisiejszej książki... Powiem Wam, że podczas czytania debiutu Pana Tomasza czułam się jakbym oglądałam film grozy. I nie chodzi mi o opisy, ale o całokształt fabuły. Historia zaczyna się bardzo niewinnie, poznajemy miejsce, które na pierwszy rzut oka wydaje się normalne (z podkreśleniem słów: wydaje się), jednak przez cały czas miałam wrażenie, że coś wisi w powietrzu.
Moja intuicja się nie myliła, ponieważ chwilę później w historii zaczęło się coś dziać... Pan Tomasz stworzył bardzo przemyślaną fabułę - każde wydarzenie powoli pchało mnie do zakończenia, którego nie byłam w stanie przewidzieć.
Autor ma dobry styl pisania. W trakcie czytania czułam, że ma on wypracowane pióro, co w połączeniu z ciągłą akcją sprawiało, że trudno było mi oderwać się od czytania. Do tej pory nie dowierzam, że tytuł ten ma niecałe 400 stron, ponieważ przeczytałam go zbyt szybko - jakby miał dosłownie 100 stron - zdecydowanie zbyt prędko poznałam finał tej powieści.
Poza trzymającym nas napięciem, autor przygotował dla swojego czytelnika świetne opisy, które zadziałają na jego wyobraźnię. Może nie wszystkie fragmenty spowodowały u mnie ciarki, jednak jestem zaskoczona, w jaki sposób pisarz zbudował tak świetny klimat, którego wisienką na torcie było tło całej historii - kompletnie odludzie, które na samą myśl powoduje u mnie gęsią skórkę.
Czy książkę polecam? „Złe miejsce” to pięknie wydana powieść grozy, która zadziała na Wasze zmysły. Dajcie się porwać lekturze z tak mroczną okładką, od której nie sposób jest się oderwać. Tomasz Tomaszewski jest dobrze zapowiadającym się autorem, którego polecam Waszej uwadze.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Złe miejsce
Złe miejsce
Tomasz Tomaszewski
7.9/10

Kiedy jawa miesza się z koszmarem, trudno odróżnić prawdę od fikcji Para po przejściach, Sebastian i Weronika, postanawia ratować swoje małżeństwo. Niemal 200-letni, wiejski dom w Chorwacji ma być d...

Komentarze
Złe miejsce
Złe miejsce
Tomasz Tomaszewski
7.9/10
Kiedy jawa miesza się z koszmarem, trudno odróżnić prawdę od fikcji Para po przejściach, Sebastian i Weronika, postanawia ratować swoje małżeństwo. Niemal 200-letni, wiejski dom w Chorwacji ma być d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak to jest że niekture budynki budzą grozę i nie chcemy tam do ich chodzić i nawet na nie patrzeć. Poza tym omijamy je szerokim łukiem dlatego że morze ktoś lub coś na nas w nich czychać. W zupełnoś...

@Allbooksismylife @Allbooksismylife

" [...] Lu­dzie lubią od­po­czy­wać w miejscach, gdzie nikt im nie prze­szka­dza. [...]" "Złe miejsce" to debiut literacki Tomasza Tomaszewskiego. Co jakiś czas lubię sięgnąć po horrory. Ten bardzo ...

@mommy_and_books @mommy_and_books

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Brudna forsa
Brudna forsa

Ryszard Ćwirlej to mistrz realistycznego, pełnego detali kryminału osadzonego w polskich realiach, a seria o Anetcie Nowak to jego wizytówka w świecie współczesnej powie...

Recenzja książki Brudna forsa
Duch Wikarego
Duch Wikarego

Paryż, rok 1831. Miasto pełne kontrastów – eleganckie salony i mroczne zaułki, światło racjonalizmu i cień przesądów. W samym środku tego świata działa Valentin Verne, i...

Recenzja książki Duch Wikarego

Nowe recenzje

Cywilizacja Żydowska t. I
„Niech mnożą się zwierzęta i ptaki, byle się w ...
@zuszka60:

Książka Feliksa Konecznego to wnikliwe, szczegółowe i obszerne studium cywilizacji żydowskiej, której pisanie ukończył ...

Recenzja książki Cywilizacja Żydowska t. I
W objeciach potwora
Czas na wielki finał
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Muza* Uwielbiam tą trylogię, a pokochałam ją już za sprawą pierwszego tomu, który...

Recenzja książki W objeciach potwora
Bursztynowy miecz
Na spotkanie z przeznaczeniem
@bookoralina:

Rok temu sięgnęłam po „Jeleni Sztylet” Marty Mrozińskiej i przepadłam. Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron, łącz...

Recenzja książki Bursztynowy miecz
© 2007 - 2025 nakanapie.pl