Przejdź przez wodę, krocz przez ogień recenzja

"Przejdź przez wodę, krocz przez ogień" to pierwszy tom, otwierający serię o Tekli Berg, lekarzu w Sztokholmskim szpitalu. Nie czytałam opisu, spojrzałam na okładkę i na informację, że to thriller szwedzki i od razu zaczęłam ją czytać. Szok przyszedł już po przeczytaniu pierwszych stron.

Jak się okazało, jest to thriller medyczny, które osobiście uwielbiam, a jeszcze kiedy akcja skupiona jest na lekarzu, jego pracy i dokładnie są opisywane zabiegi przeprowadzane na pacjentach, to ja jestem zadowolona. Choć przyznam szczerze, że jeśli chodzi o książki, nie spotkałam się z taką, która wchodziłaby w ten sposób w świat medycyny. Jeśli takie znacie piszcie! Tu akcja rozgrywa się niczym w serialach typowo medycznych a'la chirurdzy. Głównym wątkiem jest historia Tekli, która, jak już wspomniałam, jest lekarzem. Do tego posiada pamięć fotograficzną, nieco przez to raczy się amfetaminą, nie jest do końca szczęśliwa i wiele się wokół niej dzieje. Pachnie dr House? Trochę tak, ale to zupełnie coś innego, nietypowego.

W tym tomie, Tekla Berg wyjeżdża do pożaru, który został spowodowany przez atak terrorystyczny. Pomaga wszystkim, którym się jej uda, wiadomo, ale jeden z rannych wydaje jej się dość znajomy. Na tyle, na ile można powiedzieć o człowieku, który jest tak poparzony, że ciężko go w ogóle rozpoznać. Jednak w lekarkę uderza fala wspomnień, a później już dzieją się przeróżne rzeczy. Nie będę Wam opowiadać, jeśli lubicie takie klimaty, to koniecznie po nią sięgnijcie.

Spodziewałam się thrillera z lekkim wątkiem kryminalnym. Mój błąd, że nie zapoznałam się z opisem, ale czasami tak jest, że to okładka mnie kupuje w całości i tak było tutaj. Akcja jest wartka, dzieje się bardzo dużo, a Autor trzyma w napięciu od pierwszej, po ostatnią stronę. Genialnie napisany dreszczowiec medyczny. Do tego jest to pierwszy tom i wiadomo już, że kolejne również będą nam przybliżać przygody niepokornej pani doktor. Jestem ogromnie ciekawa, co wydarzy się w drugiej części.

Podsumowując, jest to jedna z ciekawszych książek w tym gatunku według mnie. Nie oczekiwałam od niej wiele, ale dostałam świetną historię, opisaną ze szczegółami. Cała trylogia u mnie będzie stała na półce, tego jestem pewna w stu procentach. Moje odkrycie marca bym rzekła... 😲

Na koniec, rzucam 9/10🌟!