Witkacy to postać niebanalna, pełna różnych demonów. Jego życie i twórczość zachwyca wielu. Ja również zaliczam się do tego grona. Książka „Kobiety Witakcego…” to lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy cenią dzieła Stanisława Ignacego Witkiewicza. To również pozycja dla tych, którzy dopiero go poznają.
Wśród najważniejszych kobiet w życiu Witkacego szczególne miejsce zajmowała żona – Jadwiga Nina Unrug. Gdy się poznali ona była 30-letnią panną bez majątku, wnuczką Juliusza Kossaka, on 40-letnim artystą. Ich relacja była niestandardowa. To małżeństwo korespondencyjne – ona mieszkała w Warszawie, a on w Zakopanem. Wspólnie spędzali zaledwie kilka tygodni w roku. Ale cały czas byli w kontakcie. Witkacy pisał do żony codziennie. Pierwsza zdrada miała miejsce już 3 miesiące po ślubie, winą Witkacy obarczał żonę, która w jego odczuciu była oziębła. Z czasem artysta wymusił na żonie związek oparty na wolności. Bez żenady pisał Jadwidze o kłopotach z kolejnymi kochankami. Szczególnie poruszająca była kwestia dziecka. Przed ślubem Witkacy ustalił z żoną, że nie będą mieć dzieci. Kiedy ona zaszła w ciążę, on namówił ją na aborcję. Liczył też na to, że po zabiegu kobieta nie będzie oziębła. Nie mógł jednak przyjechać do Warszawy, by być przy żonie bowiem w Zakopanem zatrzymała go sprawa honorowa – pojedynek z Karolem Stryjeńskim.
Ważną rolę w życiu Witkacego odegrała matka, i jej też autorka poświęciła dużo miejsca. Zrezygnowała z własnych aspiracji i pasji na rzecz męża. Swojego syna kochała ponad wszystko i miała trudne relacje z synową.
Pierwszą miłością Witkacego była Ewa Tyszkiewiczówna, hrabianka. Kiedy się poznali mieli po 17 lat. Witkacy chciał się z nią żenić, ale jej ojciec się nie zgodził. Zrozpaczony wdał się w romans z aktoreczką, panną W., co skutkowało chorobą weneryczną.
Ważną kobietą była Jadwiga Janczewska, leczyła płuca i mieszkała w pensjonacie, który prowadziła matka Witkacego. Popełniła samobójstwo z miłości do artysty. Podczas sekcji zwłok okazało się, że była w ciąży.
Głośnym echem odbił się romans Witkacego z Marią Pawlikowską-Jasnorzewską, kuzynką jego żony. Po tym zdarzeniu przez 2 lata artysta i jego żona byli w separacji. Wielką miłością była też znakomita aktorka Irena Solska.Ona była zamężną gwiazdą, a on młodszym od niej o 8 lat studentem ASP. Romansował też z żoną Boya, Neną Stachurską, Inką Turowską czy Maria Zarotyńska (17-letnia narzeczoną fryzjera).
W ostatnich latach jego towarzyszką była Czesława Oknińska-Korzeniowska. Ich związek był burzliwy, wielokrotnie zrywali ze sobą, a Witkacy zdradzał ją co najmniej z 10 kobietami. To ona była przy nim, kiedy popełniał samobójstwo.
Pod względem treści książka jest bardzo dobra. Mam jednak zarzut, co do samej budowy. Brak tu jakiegoś jasnego układu (ważności lub chronologiczności), jest sporo bałaganu.