Przejdź przez wodę, krocz przez ogień recenzja

Gosia - Pachnące Inspiracje

TYLKO U NAS
Autor: @gosia.zalewska12 ·1 minuta
2020-03-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ostatnio trochę głośno zrobiło się o tej książce. Niektórzy są nią zachwyceni, inni rozczarowani. Postanowiłam sprawdzić czy jest warto po nią sięgnąć. Czy warto przeczytać książkę "Przejdź przez wodę, krocz przez ogień"?
Okładka książki jest ciekawa i zachęca do czytania, niby nie powinno się oceniać książek po okładce, ale uważam, że okładka robi pierwsze wrażenie, dlatego powinna być również interesująca. I zachęcać do czytania. Tak już mam, że zwracam uwagę właśnie na okładkę książki, chociaż nie raz przekonałam się, że pierwsze wrażenie może być mylne.
Główna bohaterka Tekla Berg jest lekarzem w sztokholmskim szpitalu. Jest kobietą, która posiada fotograficzną pamięć, uzależniona od amfetaminy. Poszukuje swojego zaginionego brata Simona, który często ładuje się w przeróżne kłopoty. Dziewczyna czuje się za niego odpowiedzialna.
W książce przeczytamy również o porachunkach między gangami, narkotykach, prostytucji, a na czele tego przestępczego światka stoi Wiktor Umarow i jego rodzina.
Na początku książki dużo się dzieje. Moim zdaniem trochę za dużo. Jest taki wielki bum różnych wydarzeń, a potem akcja znacznie zwalnia i nawet troszkę wieje nudą. Od początku pojawia się dużo wątków i postaci i trudno się w tym wszystkim połapać. Myślę, że autor bardzo chciał zaciekawić czytelnika, ale ja nie lubię aż tak przeładowanej książki różnymi postaciami. Często mi się myli kto jest kim. Do połowy książka jakoś mnie nie zachwyciła, dopiero później się wciągnęłam.
Co jak co, ale główna bohaterka Tekla Berg jest bardzo ciekawą postacią. Osoba bardzo niezależna, odpowiedzialna i opiekuńcza w stosunku do swojego brata Simona. Jej ciemną stroną jest uzależnienie od amfetaminy. Z tym nałogiem kobieta nie umie sobie poradzić.

Nie jest to książka, od której trudno się oderwać, z którą można zarwać noc. Ale też nie jest najgorsza. To pierwsza część trylogii z Teklą Berg w roli głównej. Myślę, że pozostałe części mogą być tylko lepsze. I mam nadzieję, że w kolejnych częściach polubię się bardziej z główną bohaterką:)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-20
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przejdź przez wodę, krocz przez ogień
2 wydania
Przejdź przez wodę, krocz przez ogień
Christian Unge
7/10
Cykl: Tekla Berg, tom 1

Pierwsza część czarnej trylogii z Teklą Berg w roli głównej. Zło jest jak piąty żywioł… Tekla Berg jest lekarzem w sztokholmskim szpitalu. Odważna, niekiedy kontrowersyjna w metodach leczenia, dosko...

Komentarze
Przejdź przez wodę, krocz przez ogień
2 wydania
Przejdź przez wodę, krocz przez ogień
Christian Unge
7/10
Cykl: Tekla Berg, tom 1
Pierwsza część czarnej trylogii z Teklą Berg w roli głównej. Zło jest jak piąty żywioł… Tekla Berg jest lekarzem w sztokholmskim szpitalu. Odważna, niekiedy kontrowersyjna w metodach leczenia, dosko...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Przejdź przez wodę, krocz przez ogień" Christiana Ungeto powieść, której centralną postacią jest Tekla Berg – odważna lekarka ze sztokholmskiego szpitala. Autentyczność postaci, ich głębia psycholog...

@Malwi @Malwi

Pierwszy tom szwedzkiej trylogii o Tekli Berg, lekarce ze sztokholmskiego szpitala. Informacja o pożarze w Söder torn dotarła do Tekli, gdy ta Oiomie próbowała zająć się wciąż napływającymi pacje...

@ReniBook @ReniBook

Pozostałe recenzje @gosia.zalewska12

Do trzech razy, Ida!
Do trzech razy sztuka

Lubię czytać książki typowo kobiece i "Do trzech razy, Ida" taką się książką wydawała. Okładka również przyciągnęła mój wzrok, ale nie zauważyłam, że jest to już tom trz...

Recenzja książki Do trzech razy, Ida!
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii o pewnej rodzinie. Rodzinie Sorenson. Marilyn i...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała

Nowe recenzje

Bursztynowy miecz
Na spotkanie z przeznaczeniem
@bookoralina:

Rok temu sięgnęłam po „Jeleni Sztylet” Marty Mrozińskiej i przepadłam. Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron, łącz...

Recenzja książki Bursztynowy miecz
Never leave again
Recenzja
@paulinagras...:

♥️Recenzja♥️ Premiera 14.02.2025 r. „Never leave again” – M. Mackenzie Współpraca reklamowa z wydawnictwem black ros...

Recenzja książki Never leave again
Koniec wieczności
,,Koniec wieczności" Asimova - realna przestrog...
@belus15:

Wszechświat, królestwo wszechrzeczy, kosmos. Bez względu na to, jak nazwiemy przestrzeń, która nas otacza, w której to ...

Recenzja książki Koniec wieczności
© 2007 - 2025 nakanapie.pl