Enola Holmes. Sprawa Leworęcznej Lady recenzja

Enola (a właściwie panna Ivy Meshle) zadomowiła się w Londynie. Obecnie prowadzi śledztwo w sprawie zaginięcia Cecily Alistair. Cały czas unika braci. Jeden z nich depcze jej po piętach. Dziewczynka rozmawia z matką poprzez szyfry. Jak się okazuje Sherlock rozgryzł go i próbuje umówić się z siostrą poprzez niego. Enola musi często ryzykować. Czy jej się to udaje?

To kolejna książka z tej serii, która mnie nie zawiodła. To nie są pozycję bardzo rozbudowane, ale przyjemne. Zakres wiekowy to 9-12 lat ale ja mam więcej i bawiłam się na niej fantastycznie. Sądzę, że tak będzie w większości przypadków. Jest to lekka książka z wątkiem kryminalnym i feministycznym. Mogłoby się wydawać , że to mieszanka wybuchowa. Mimo to oba ciekawie ze sobą współgrały.

Drugi tom spodobał mi się bardziej niż pierwszy. Było więcej zagadek i spraw detektywistycznych. Tzn było tyle samo, ale autorka obszerniej nam je zaprezentowała. Ciekawy jest też fakt, iż bohaterka ma 14 lat, a momentami myśli jak dorośli albo i lepiej niż oni.

Akcja ma miejsce w XIX wiecznej Anglii a dokładniej Londynie. Poznajemy trochę zwyczajów obowiązujących w tamtym czasie, np. jak traktowano leworęcznych. Pozostałe tym czuć klimat tego miasta. Mimo, że bywa mroczny, to nie sposób nie pokochać go😍

Książkę odebrałam za punkty na www.czytampierwszy.pl