Dziennik rumowy recenzja

Dziennik rumowy

Autor: @ederlezi ·2 minuty
2012-03-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zastanawialiście się kiedyś jak to jest nie mieć na ziemi własnego miejsca a dobytek całego życia móc zmieścić w dwóch marynarskich workach?


Poznajcie Paula Kempa, młodego dziennikarza, który przybywa do San Juan, aby pracować dla podupadającej gazety "Daily News". Jeszcze podczas lotu samolotem wpada mu w oko piękna blondynka. Kim jest dziewczyna, która podróżuje sama w tak odległe tereny?
San Juan okazuje się być miejscem, gdzie przytułek znajdują życiowi wykolejeńcy, wariaci, alkoholicy i marzyciele, do których należy także nasz bohater. Jego rodowici mieszkańcy nie są zbyt przyjaźnie nastawieni do cudzoziemców, jednakże pomimo gorąca bójek i kłopotów z pracą Paul zaczyna zdawać sobie sprawę, że jest miejsce, w którym mógłby zapuścić korzenie i osiąść na stałe. Czy tak się stanie dowiecie się tylko sięgając po tę powieść.


Dziennik Rumowy to książka częściowo autobiograficzna napisana w niezwykłym stylu, pełna komizmu językowego i sytuacyjnego, który sprawia, że dość leniwe życie Paula Kempa wciąga czytelnika od pierwszej strony.
Główny bohater pomimo pijaństwa wzbudza sympatię czytelnika, dzięki swojemu dość praktycznemu i racjonalnemu (do czasu) spojrzeniu na otaczająca rzeczywistość.
Wydarzenia rozgrywają się na gorącej, pełnej słońca tropikalnej wyspie z rozległymi plażami, pięknym morzem i licznymi okazjami do zabawy i tańca.
Początkowa sielankowość jest jednak myląca, ponieważ za tym wszystkim kryją się pragnienia bohatera, aby przestać się tułać i znaleźć w życiu bezpieczną przystań.
Widzimy jego rozdarcie emocjonalne, gdyż wie, że wyspa nie nadaje się na stały dom, a jednak chce by się nim stała.
Nieprzewidziane okoliczności i tragiczne w skutkach wydarzenia będą miały jednak znaczący wpływ na podjęte przez niego decyzje.


Z twórczością Huntera S. Thompsona zetknęłam się po raz pierwszy, jednakże bardzo mnie zaciekawił. Książka jest natury refleksyjnej, zmusza do zastanowienia się nad własnym życiem oraz naturą człowieka. Ukazuje, że każdy chce mieć miejsce, do którego mógłby z radością wracać. Na początku zamieszczony jest piękny wiersz autorstwa Dark Eileen O'Connell z 1773 roku.


Mój jeźdźcu o jasnych oczach,
co wydarzyło się wczoraj?
Myślałam w sercu głęboko,
przynosząc Twe piękne szaty
że świat nie zdoła Cię pokonać.

Z radością sięgnę po inne pozycje tego pisarza, a pierwszą na pewno będzie Lęk i odraza w Las Vegas, o której słyszałam wiele pozytywnych opinii.
Z chęcią zapoznam się także adaptacja filmową Dziennika rumowego, gdzie w roli głównej można zobaczyć Johnnego Deppa, który z tego co się dowiedziałam był dobrym przyjacielem autora.


Zachęcam wszystkich do sięgnięcia po tę powieść, gdyż naprawdę warto i nie jest to strata czasu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-03-18
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziennik rumowy
Dziennik rumowy
Hunter S. Thompson
7.6/10

Książka "Dziennik rumowy", częściowo oparta na własnych przeżyciach Thompsona w Puerto Rico, opowiada historię trzydziestoletniego nowojorskiego dziennikarza Paula Kempa, który przybywa na Karaiby, by...

Komentarze
Dziennik rumowy
Dziennik rumowy
Hunter S. Thompson
7.6/10
Książka "Dziennik rumowy", częściowo oparta na własnych przeżyciach Thompsona w Puerto Rico, opowiada historię trzydziestoletniego nowojorskiego dziennikarza Paula Kempa, który przybywa na Karaiby, by...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @ederlezi

Czarla. Poszukiwacze
CzarLa

edenastoletnia Eva. Dziewięć całe swoje życie mieszkała w bunkrze pod ziemią razem z wychowującym ją robotem o imieniu Mat. Nigdy nie widziała innego człowieka ani nie wy...

Recenzja książki Czarla. Poszukiwacze
Błękitny zamek
Błękitny zamek

Valancy Stirling to dwudziestodziewięcioletnia stara panna, niezbyt urodziwa, nie mająca praktycznie żadnych perspektyw na małżeństwo. Od jakiegoś czasu niepokoją ją atak...

Recenzja książki Błękitny zamek

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl