Dom (nie)spokojnej starości recenzja

Dom (nie)spokojnej starości

Autor: @rudemysli71 ·3 minuty
2021-11-23
Skomentuj
5 Polubień
Sezon książek z zimową okładką uważam za otwarty. I to otwarty z wielkim przytupem, bo mało nie dostałam skrętu żołądka, że o milionie nowych zmarszczek nie wspomnę. Mogę mieć tylko żal do wydawcy, że książka nie jest sprzedawana w pakiecie z kremem przeciwzmarszczkowym albo z pudełkiem chusteczek. Wyłam dosłownie ze śmiechu i niejednokrotnie musiałam odkładać książkę, żeby złapać oddech i wrócić do świata żywych. Jeśli macie w planach Dom (nie)spokojnej starości to pamiętajcie: nie czytać pry jedzeniu, bo grozi opluciem współbiesiadników i nie czytać w komunikacji miejskiej , bo grozi odstawienie do Tworek albo innego Lubiąża w zależności, gdzie będzie bliżej.
Starość kojarzy nam się ze statecznymi ludźmi skupionymi na własnych chorobach, w ciepłych bamboszkach, z drutami albo szydełkiem w ręku. A już dom starości to miejsce samotnych, sfrustrowanych ludzi, którzy czują się nikomu nie potrzebni. Wiem coś o tym, bo w takim miejscu pracuję. Może tu chodzi o kraj, w którym owy dom się znajduje, bo jeśli w Polsce to chyba muszę wrócić na ojczyzny łono. W Niemczech nie ma takich mieszkańców. Jedni są sympatyczni i mili, inni zgryźliwi i skoncentrowani na sobie, ale z całą pewnością nie spotkałam ani jednego takiego modela, który chociaż w jednym procencie można porównać z bohaterami Domu (nie)spokojnej starości.
Autorzy zabierają nas w niesamowitą podróż do domu seniora o jakże wdzięcznej nazwie Zaciszny Zakątek. W owym domu zamieszkuje kilkoro rezydentów i życie toczy się tam ustalonym rytmem. Jest lekko przynudnawo, nie ma miejsc na niespodzianki. Pensjonariusze zdają się być pogodzeni z losem i faktem, ż to ich ostatni przystanek na tych los padole. Wszystko jednak do czasu .... do czasu, gdy pojawiają się dwie nowe mieszkanki: emerytowana dziennikarka Emilia i ekscentryczna Maria. Już szczególnie działania tej drugiej wyrywają mieszkańców z marazmu, a to urządza potańcówkę nie dosyć, że zakrapianą to jeszcze nafaszerowaną dragami, a to organizuje Jasełka o jakich Wam się nawet nie śniło, a to planując napad. Zapytacie jaki?? Nie powiem, bo musicie koniecznie przeczytać Dom (nie)spokojnej starości Anny Kasiuk i Alka Rogozińskiego.
Musicie koniecznie poznać pensjonariuszy Zacisznego Zakątka: Emilię, Hannę, Gustawa, Kazimierza, Marię, ale i wolontariuszkę Lenę i właścicielkę dom - Justynę. To bohaterowie, których nie sposób nie lubić i nie kochać. Tak starsze jaki i to młodsze pokolenie ma swoje problemy, lęki i fobie, ale jak się okazuje mogę na siebie liczyć. Każdy jest tu ważny i każdy wnosi coś do sprawy, a sprawa jest poważna, bo dom jest zagrożony. Dlaczego? I czy naszym seniorom uda się ocalić dom, w którym nie sposób się nudzić? Przeczytajcie koniecznie, a jestem przekonana, że nie oderwiecie się od lektury, która nie tylko bawi i śmieszy, ale i pokazuje, że " w kupie" siła. Gdzie młode pokolenie nie może tam wyślijcie seniorów :)
To wyjątkowa lektura na pochmurne dni, lektura, która z pewnością spowoduje, że zapomnicie o problemach i oderwiecie się od codzienności. Ale to też książka o otaczającej nas rzeczywistości, którą autorzy niezwykle wnikliwie i inteligentnie opisują.
Mam nadzieję, że autorzy zaskoczą nas jeszcze nie raz i będziemy mieć okazję czytać kolejne książki tego duetu. Jeśli będziecie szukać prezentu dla czytającej babci bądź dziadka to spokojnie możecie podarować Dom (nie)spokojnej starości . Niech seniorzy zobaczą, że w życiu na nic nie jest za późno i nawet w dojrzałym wieku można sobie pozwolić na wiele.
Ja po lekturze zaczynam się rozglądać za pracą w domu opieki, w którym chociaż jeden pensjonariusz będzie tak jak bohaterowie Domu (nie) spokojnej starości.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-22
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom (nie)spokojnej starości
Dom (nie)spokojnej starości
Alek Rogoziński, Anna Kasiuk
7.4/10

Losy czterech kobiet krzyżują się w jednym miejscu. W dodatku takim, które mało komu dobrze się kojarzy... Kiedy Ludmiła i Emilia trafiają do domu opieki dla seniorów, są pewne, że wszystko, co w ży...

Komentarze
Dom (nie)spokojnej starości
Dom (nie)spokojnej starości
Alek Rogoziński, Anna Kasiuk
7.4/10
Losy czterech kobiet krzyżują się w jednym miejscu. W dodatku takim, które mało komu dobrze się kojarzy... Kiedy Ludmiła i Emilia trafiają do domu opieki dla seniorów, są pewne, że wszystko, co w ży...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Emilia po śmierci ukochanego męża trafia do domu spokojnej starości o sympatycznie brzmiące nazwie "Zaciszny Kącik". Ma nadzieję w ciszy, otoczona wspomnieniami o dawnym życiu, spędzić resztę swoich ...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

ANNA KASIUK, ALEK ROGOZIŃSKI ⚜️Dom (nie)spokojnej starości ⚜️ Tym razem książkowy duet Kasiuk - Rogoźiński. Oczywiście nie obyło się bez śmierci i zabawnych sytuacji. W Zacisznym kąciku mieszkają ...

@hej_tu_malami @hej_tu_malami

Pozostałe recenzje @rudemysli71

Niemiecka żona
Niemiecka żona

Wiadomo, że jak książka dotyczy II wojny światowej i obozów to wcześniej czy później ją przeczytam. Ostatnio w Klubie Recenzenta serwisu nakanapie.pl była Niemiecka żona...

Recenzja książki Niemiecka żona
Narkoza
Narkoza

Po książkę Rafała Artymicza Narkoza trafiłam zupełnie przez przypadek. Jak wiecie kocham debiuty, a Narkoza właśnie nim jest, więc nie mogłam jej nie przeczytać. Początk...

Recenzja książki Narkoza

Nowe recenzje

Baśń o wężowym sercu
Świetna, ale nie o Kóbie
@Meszuge:

Rak potrafi pisać. To jest świetna książka. Baśń albo zbiór bajań dla dorosłych napisanych z takim polotem i wyobraźnią...

Recenzja książki Baśń o wężowym sercu
Erem
𝗦𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗷 𝘀𝗶ę 𝗻𝗶𝗲𝘀𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗻𝗲𝗴𝗼
@gala26:

Aldona Reich zaskarbiła sobie moją sympatię powieścią 𝐴𝑘𝑡 𝑡𝑟𝑧𝑒𝑐𝑖. Ta książka oczarowała mnie niezwykłą narracją, nietyp...

Recenzja książki Erem
Czemu zapłakałeś
"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem ...
@g.sekala:

"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem zagubionym? Do zła przez innych przymuszonym." Neort Cziwo Lotta samotn...

Recenzja książki Czemu zapłakałeś
© 2007 - 2025 nakanapie.pl