Most między słowami to drugi tom cyklu Wybór matki Małgorzaty Garkowskiej, w którym poznajemy dalsze losy członków rodziny Gardowskich i Piotra Reichmana, postaci znanych nam z pierwszego tomu. Osobiście z ogromną ciekawością sięgnęłam po tę pozycję.
Akcja powieści rozpoczyna się w1950 roku a kończy w 1961. Michalina i Piotr Reichmanowie konsekwentnie odmawiają wstąpienia do partii. Niestety ponoszą z tego tytułu same straty. Piotr zostaje przeniesiony do pracy poza Płock, a codzienne dojazdy odbijają się na jego zdrowiu fizycznym i psychicznym oraz relacjach małżeńskich. Obciążenie pracą i domowymi obowiązkami, a także braki w zaopatrzeniu także nie wpływają dobrze na stan emocjonalny Michaliny. O mały włos ta sytuacja dla obojga nie kończy się tragicznie. Jak gdyby tego było mało, któregoś dnia Reichman zostaje aresztowany, a Michalina znajduje w jego kieszeni tajemnicze zdjęcie kobiety z dzieckiem. Czy kobieta znajdzie w sobie dość siły, by walczyć o męża z urzędem bezpieczeństwa mimo niepewności co do jego wierności?
Obok Michaliny Reichman drugą główną postacią powieści jest jej młodszy brat Michał Gardowski. Chłopak jeszcze przed maturą aktywnie angażuje się w działalność Związku Młodzieży Polskiej oczarowany propagandą panującej władzy. Podobnie prężnie działa w redakcji gazety studenckiej na Politechnice Warszawskiej. Do czego doprowadzi go młodzieńcze dążenie do niezależności i nadmierna wiara w socjalistyczne ideały?
Pisarka pokazuje czytelnikom blaski i cienie życia w Polsce lat 50-tych. Od uczciwej pracy bardziej liczyła się wówczas przynależność do właściwych struktur, w wszelkie dobra były reglamentowane lub dostępne wybranym. Za niektórymi osobami nadal ciągnęła się wojenna przeszłość. Dostęp do informacji był ograniczany i cenzurowany, natomiast wszechobecna była propaganda. Część społeczeństwa była zastraszona i ukrywała swoje prawdziwe poglądy i myśli, nieliczni dobrze „ustawili się” w nowych strukturach i czerpali z tego profity, jeszcze inni uwierzyli w propagandowe hasła i idee i swoje życie podporządkowaliim nie patrząc na ponoszone koszty i wyrzeczenia. Odmienne poglądy na sytuację w kraju nawet wśród członków jednej rodziny nie sprzyjały porozumieniu i budowaniu bliskich relacji.
Most między słowami jest powieścią z interesującą, przemyślaną fabułą opowiadającą o konsekwencjach skrywanych tajemnic i sile uczucia. Jej realizm zwiększają wplecione w życie bohaterów charakterystyczne dla tego okresu zjawiska i wydarzenia, np. działalność ZMP, śmierć Stalina, angażowanie młodzieży w akcje społeczne.
Kreacja bohaterów jest wyrazista i realistyczna. Los nie szczędził im bolesnych doświadczeń, ale to sprawiało, że ich poglądy na życie i otaczającą ich rzeczywistość zmieniały się. Ich wybory nas także zmuszały do refleksji i przemyśleń nie pozostawiając obojętnymi.
W powieści autorka naprzemiennie relacjonuje nam wydarzenia z życia Michaliny i Michała, ale nie powoduje to chaosu i trudności ze śledzeniem akcji.
Most między słowami jest świetną lekturą dla tych, którzy lubią powieści obyczajowe z historią w tle, ale także opowieści z przesłaniem, wywołujące emocje, zmuszające do refleksji. Autorka pokazuje, że czasem trzeba się poddać, upokorzyć, żeby w konsekwencji wygrać, choć zwycięstwo może być gorzkie.
Książkę można czytać jako odrębną pozycję, ale lektura pierwszego tomu pozwoli nam lepiej zrozumieć motywy zachowania bohaterów i wyjaśni pojawiające się w treści odnośniki.
Polecam przeczytanie obu tomów, żeby poznać i zrozumieć życie ludzi w latach 50-tych, panujące wówczas stosunki społeczne, relacje międzyludzkie i trudne wybory przed jakimi stawali wówczas Polacy.