Judas recenzja

Niebezpieczny romans o niebezpiecznych ludziach i niebezpiecznej miłości.

Uwaga: istnieje prawdziwe niebezpieczeństwo, że nie oderwiesz się od czytania!

Layne Morgan swoje małżeństwo opierała na toksycznej miłości i ognistym pożądaniu. Przyniosło jej ono władcze nazwisko, wpływowe stanowisko i znajomość wielu tajemnic. Jej mąż, choć jednym skinieniem mógł zniszczyć sporo wysoko postawionych ludzi... zdecydował, że zniszczy własną żonę.

Gdy Layne zostaje porwana, jest przekonana, że to jej mąż chce jej dać tylko nauczkę. Szybko jednak orientuje się, że porywaczem wcale nie jest człowiek wynajęty przez jej męża. A co on na to? Dla niego jest to sytuacja bardzo na rękę - problem ze zbyt ciekawską żoną sam się rozwiązał.

I tu się prawdziwie zaskoczył - bo Layne okazała się bardziej niebezpieczna niż on sam. Do tego wszystkiego upokorzona kobieta szuka zemsty. A aby ją znaleźć posunie się do wszystkiego. Nawet do współpracy z człowiekiem, który może pochodzić z samego piekła.

Kim okaże się jej porywacz? Czy Layne przetrwa między młotem a kowadłem?

•••

Historia, która wciąga, elektryzuje, rozgrzewa.
Naprawdę można się zatracić i pochłonąć ją w jeden czy dwa wieczory. Zmienna narracja nie pozwala czytelnikowi na nudę a zgrabnie prowadzona akcja sprawia, że ani trochę się nie dłuży. Dla fanów bardziej pikantnych scen także się coś znajdzie, ale nie zabraknie także czegoś dla tych, którzy lubują się w pewnej dozie romantyzmu. Gwiazdki w oczach się zaświecą, ale i motylki w brzuchu ruszą do lotu. Czy to nie idealne połączenie?

Niestety pomimo tego wszystkiego co w niej dobre, książka ma ten sam minus co wiele podobnych pozycji.
Przewidywalność. Zero zaskoczenia. Ale choć wiadomo jak się wszystko skończy to i tak się chce czytać dla samego czytania i emocji.

Przykre jest jednak to, że autorka nie wysiliła się na żaden plot twist czy choćby moment napięcia.

Największym plusem książki niezmiennie jednak jest jej naprawdę wysoka temperatura, tak więc na rozgrzanie wolnego wieczoru idealna!