Scars. Przewrotny los recenzja

Opis tej pozycji mnie zainteresował dlatego postanowiłam po nią sięgnąć, zwłaszcza że ta pozycja nie należy do najdłuższych. Piękna i Bestia w innym wydaniu.
Życie to dla tej dwójki baja - żyją w bańce, gdzie zawsze z każdego ich błędu lub wykroczenia rodzice i ich pieniądze ich uratują. Cokolwiek zrobią to tego nie żałują - czują się NIETYKALNI. Czyż to nie jest boskie życie - robisz co chcesz, żyjesz jak chcesz, nikt cię nie tknie. Jesteś jak Bóg.
Victor - ma wszystko, majętnych rodziców, wysportowany, cało jak Apollo, kobiety na zawołanie i każda zachcianka spełniana jak za dotknięciem czarodziejski różdżki. Żyć nie umierać - zdecydowanie. Zwłaszcza jak jest się nietykalnym.
Alicia - młoda dziewczyna, jej życie to ciągłe imprezy, morze alkoholu, przygodni mężczyźni. Całkowy brak zahamować i oceny jak jej działania wpłyną na innych - nic jej to nie obchodzi - w końcu rodzice ją wyratują i nikt jej nie tknie. Nie za bardzo wiem, jak taka osoba może być oddelegowana na stanowisko pomocy rehabilitanta, nie ma żadnego doświadczenia... a ma się dotykać do pacjentów...
Jedna chwila, jedno zdarzenie, jeden błąd i ich życia rozpadają się niczym domki z kart - jej bo zostaje ukarana, a jego bo traci swoje życie i musi nauczyć się żyć na nowo jako poraniona Bestia.
Ta dwójka spotka się w nowych dla nich okolicznościach - nie wiedząc co im to przyniesie, czy po tym jak ich losy się brutalne zderzyły, uda mi się wrócić na prostą, czy już wszystko jest stracone. Ich relacja rozwijała się bardzo specyficzne i bez żadnego punktu zwrotnego, który w tej pozycji sprawdziłby się idealnie, gdyż ta dwójka powinna była się zderzać z ogromną siłą przez właśnie tytułowy przewrotny los.
Scars. Przewrotny Los - to krótka pozycją, którą czyta się raczej dobrze, chociaż czasami przez nagłe i nieoznaczone zmiany narracji można się gubić, bo na początku nie jest zaakcentowane czyją perspektywę (nawet jeśli trzecioosobową) przyjmujemy. Jest to debiut literacki, dlatego myślę, że p. Miłek uda się rozwinąć w następnej powieści, tak aby kolejna pozycja była jeszcze lepsza.