Książki o naturze psychologicznej są zwykle nie tylko trudne, ale i czasochłonne. Jednak zdarzają się też takie tytuły, które wręcz połyka się w całości i trudno o nich zapomnieć. Temat powrotu do życia jest ostatnio bardzo popularny i powstaje coraz więcej reportaży i biografii, które o nim opowiadają, jednak rzadko który naprawdę trafia do serca i daje do myślenia w taki sposób, by chcieć coś zmienić w swoim życiu. Dzisiejsza książka jest inna, bo przede wszystkim jest świadectwem powrotu do życia dziecka, opowiedzianym ciekawie i niezwykle wzruszająco.
Cała historia małego Alexa rozpoczęła się od wypadku. Kiedy wraz z ojcem Kevinem Malarkey, chłopiec jechał autem obaj doznali obrażeń w wyniku wypadku, zderzenia z innym pojazdem, jednak o ile rodzic Alexa dobrze zniósł zderzenie, o tyle chłopiec odniósł rany na tyle poważne, że zapadł w śpiączkę, z której nie wybudzał się przez długi czas. Leżał w szpitalu pod opieką rodziny, lekarzy i nowoczesnej aparatury, jednak pewnego dnia stał się cud i choć nikt w to nie wierzył, Alex wybudził się ze śpiączki. Nie było to jednak zwykłe wybudzenie się, bo chłopiec miał do opowiedzenia mnóstwo niezwykłych historii, w które trudno uwierzyć. Nie tylko szczegółowo relacjonował on akcję ratunkową, wypadek i działania lekarzy, ale i to co widział po drugiej stronie, a było to według niego niebo.Chłopiec dokładnie opisał anioły, które przeprowadziły go przez bramę na spotkanie z Jezusem, słyszał niezwykłą, piękną muzykę i wiele innych cudów.
Alex to dziecko znane w świecie medycznym i nie tylko. Jego historię opowiedziano wiele razy w prasie, telewizji i radiu, wielu ludzi interesowało się jego przypadkiem, nie tylko ze względu na jego niecodzienne wyznanie po przebudzeniu, ale i przez jego stan zdrowia. Mimo doświadczenia cudu spotkania z Jezusem, nie powrócił on cudownie do zdrowia. Borykał się z wieloma trudnymi ograniczeniami i chorobami. Poruszał się na wózku i oddychał za pomocą respiratora, był jedynym dzieckiem i jednym z niewielu, który przeszedł trudną i prawie niemożliwą operację mającą go usamodzielnić. Pionierem tego zabiegu był znany aktor Christopher Reeves. Właśnie dlatego też stał się on tematem numer jeden w prasie, czemu się jednak nie sprzeciwiał, a nawet uznawał to za normalne i czuł przymus odwdzięczenia się w ten sposób za zainteresowanie i wsparcie czytelników gazet.
Książka ta jest jedną z najbardziej znanych jeśli chodzi o taką tematykę i mimo swego niedowierzania w podobne zjawiska, nie mogę zaprzeczyć, że na każdego wpływa ona w większym lub mniejszym stopniu i daje do myślenia. Polecam ją nie tylko osobom wierzącym ale i innym, bo to przede wszystkim pozytywny poradnik dla osób pesymistycznych, napisany przez dziecko.