Ognisty Pierścień recenzja

Po książkę autorstwa Pierdomenica Baccalaria pod tytułem „Century. Ognisty pierścień” sięgnęłam z ciekawości,gdyż przeczytałam kilka książek tego autora. Głównie pochodziły one z serii Ulysses Moore i muszę przyznać,że bardzo mi się spodobały.

Akcja powieści toczy się w Rzymie. Główni bohaterowie: Mistral,Harvey,Elektra i Sheng zostają przydzieleni do jednego pokoju. Każde z nich pochodzi z innego miasta i nigdy się nie spotkali. Jak się okaże jedyne co ich łączy to data urodzin. Wszyscy urodzili się 29 lutego. Nastolatkowie szybko się ze sobą zaprzyjaźniają i gdy w całym mieście nagle zabrakło prądu postanawiają wyruszyć na przechadzkę ulicami Rzymu,która zmieni ich życie. Mianowicie podczas spaceru główni bohaterowie wpadają na dziwnego profesora,który wręcza im tajemniczą teczkę i ucieka. Na drugi dzień w gazecie ukazuje się informacja o tym,że ów profesor nie żyje. To zaintrygowało dzieci. Główni bohaterowie postanawiają rozpocząć własne śledztwo,w celu wyjaśnienia kim był profesor i dlaczego dał im teczkę. W ślad za nastolatkami podąża zabójca profesora. Za wszelką cenę chce on odzyskać teczkę i jej zawartość.

Kim był profesor? Dlaczego dał dzieciom teczkę? Co się w niej znajduje? Dlaczego morderca podąża za dziećmi? Na czym mu tak bardzo zależy? Czy dowiemy się dlaczego dzieci urodziły się w tym samym dniu? Czy ta data będzie miała jakieś znaczenie? Jak zakończy się cała historia? Czy nastolatkowie odkryją prawdę?

Tego wszystkiego możecie się dowiedzieć sięgając po książkę pod tytułem „Century. Ognisty pierścień” autorstwa Pierdomenico Baccalaria.

Muszę przyznać,że książka bardzo mi się spodobała. Jest inna niż seria „Ulysses Moore”. Bardziej wciągająca i zagadkowa. Książka wciąga czytelnika już od pierwszych stron. Autor w sprytny sposób połączył świat realny ze światem fantastycznym. Elementem,który możemy zaliczyć do świata fantastycznego do nadprzyrodzone umiejętności głównych bohaterów. Mistral porozumiewa się z ptakami i innymi latającymi stworzeniami za pomocą śpiewu, Elektra sprawia,że po dotknięciu żarówki ona pęka, Harvey słyszy głosy zmarłych,natomiast Sheng widzi ludzi niezauważalnych dla innych. Postacie te są bardzo interesujące. Każda z nich jest inną,intrygująca czytelnika osobowością. Nie możemy ich do siebie porównywać. Autor całą historię opowiada w taki sposób,że czytelnik ma ochotę na więcej. Ja nie mogłam się oderwać od tej książki i nie wiem dlaczego wcześniej po nią nie sięgnęłam. Dodatkowym atutem jest bardzo ładny wygląd książki. W środku znajdziemy wkładkę z kolorowymi zdjęciami oraz dużą czcionkę co pozwala na szybkie czytanie. Autor kreuje przed czytelnikiem barwny świat i ciekawą intrygę oraz śledztwo. Czytelnik może wraz z bohaterami rozwiązywać zagadkę kryminalną i podążać śladami mordercy.

Podsumowując książka przypadła mi do gustu i na pewno sięgnę po kolejne tomy przygód czwórki młodych przyjaciół. Książkę polecam zarówno tym starszym jak i młodszym,gdyż cała przygoda zaciekawi wszystkich bez względu na wiek.