Bez odwrotu recenzja

Przejmująca historia dziewczyny, Lilli, która w wieku 15 lat zachodzi w ciąże. Brutalne wejście w dorosłe życie dziecka nigdy nie miało dobrego skutku. W tym przypadku także.
Główną uwagę zwracamy na wewnętrzne rozterki Lilli. Dlaczego rodzice tak naciskają, abym usunęła ciąże? Zatrzymać ją czy nie? Typowe pytania dziecka, która chyba nie do końca wie z czym wiąże się ciąża.
Kiedy decyduje się jednak zostawić ciąże, nie ma bladego pojęcia z czym to się wiążę, z jaką dużą odpowiedzialnością, z jak potrzebnym zaangażowaniem trzeba podchodzić do macierzyństwa. I dokładnie dzieje się tak po urodzeniu dziecka. Dziewczyna zupełnie się nim nie zajmuje, przymyka oczy, kiedy dziecko płacze i czeka, aż matka się nim zajmie. Wychodzi z domu zostawiając je zupełnie sama. Nawet nie wybrała imienia dla dziecka, a później miała pretensje do matki, oto, że ona wymyśliła imię, nie takie jak ona chciała.
Jak widać nastolatki, czy też dzieci, bo mało 15-nastolatków jest aż tak dojrzałych psychicznie. Giną pod ciężarem obowiązków, odpowiedzialności i nowej sytuacji. Nie są w stanie poradzić sobie z nadmiarem obowiązku, z ucięciem czasu wolnego, z niewyspanymi nocami dzień w dzień.