>Mimo, że od przeczytania tej książki minęło już kilka dni, nadal nie mogę się po niej otrząsnąć . Moja głowa nie potrafi przyjąć do wiadomości, że to już koniec, że powinnam odpuścić zapomnieć.. ale ja nie potrafię.
>Trylogię “The chain” miałam okazję przeczytać jeszcze na Wattpadzie, gdzie całkowicie mnie w sobie rozkochała i wciągnęła do swojego świata. Czytanie jej było jak podróż statkiem na nieokiełznanym morzu, raz było spokojnie wręcz sielankowo by już po chwili następował sztorm, który wszystko niszczył a chwilę po nim pozostawała jedynie głucha cisza. Wiele pytań i wszechogarniający ból - i tak w kółko.
>To jest ten typ książek w którym ciągle coś się dzieje. Spark sprawiło że zaczęłam sobie zadawać pytania, Flame całkowicie złamało mi serce, a Ashes…wreszcie je po wielu przeszkodach posklejało. Nie mogłam sobie wymarzyć lepszego zakończenia historii Lizzy i Chase’a.
>W tej części widać było, że Lizzy i Chase’a zdecydowanie nie są już dziećmi, stali się dorośli i dojrzali na przestrzeni dwóch poprzednich części.
Podchodzili bardziej na chłodno i z mądrością do wielu sytuacji.
>Poznajemy też wreszcie wszystkie sekrety, tajemnice i kłamstwa bohaterów. Niektóre szczególnie mnie zaskoczyły, nadal jestem pełna podziwu dla autorki Moniki jak ona to wszystko świetnie rozegrała. Nie nudziłam się ani przez chwilę.
>Kolejnymi plusami jej twórczości są cytaty, których w Ashes też nie zabrakło i też były cudowne. Typ pisania miałam wrażenie, że był jeszcze lepszy niż w poprzednich częściach: lekki, przyjemny totalnie uzależniający!
>Podsumowując:Trylogia The chain to zdecydowanie moja ulubiona seria książek. Chase i Lizzy to moi ukochani bohaterowie,
a Monika Rutka to zdecydowanie moja ulubiona comfort autorka.
SERDECZNIE WAM POLECAM
>Ocena CAŁEJ TRYLOGII: 10000000/10
Ocena ASHES: 10/10
Polecam cudowna trylogia "the chain" wszystkie jej części bardzo bardzo mi się podobały, każdemu polecam ją przeczytać ponieważ jest warta swojej uwagi. Ta książka przysporzyła mi dużo emocji. Nigdy żadna Książka mnie, aż tak nie przygnębiła