Antonówki. Kobiety i Czechow recenzja

Pozostając w klimacie kobiet polecam tę pozycję, która rozbudziła moją ciekawość twórczością pisarza.⁣
⁣
Anton Czechow, "Wujaszek Wania", lekarz, pisarz, Don Juan...⁣
Kochał teatr i kobiety, choć nie tak, jak one by tego oczekiwały. Dla tych, które kochały jego potrafił być okrutny.⁣
Uważany za "pięknego mężczyznę" cieszył się ogromnym powodzeniem u kobiet, co z pełną premedytacją wykorzystywał, i gdy w końcu zrezygnował ze stanu kawalerskiego był mocno rozdarty między żoną, a licznymi kochankami.⁣
Sposób w jaki je kochał, podziwiał, ale też i bał się ich można odczuć w jego twórczości, która za jego życia nie zawsze dla odbiorców była zrozumiała.⁣
⁣
W swojej sztuce "Wujaszek Wania" ustami swojego bohatera stwierdza:⁣
"Kobieta może stać się przyjacielem mężczyzny tylko w tej kolejności: z początku dobra znajoma, potem kochanka, a potem dopiero przyjaciel."⁣
Gdyby to było takie proste...⁣
⁣
Sylwia Frołow w bardzo interesujący sposób przedstawiła historie kobiet, które nie tylko pojawiły się w życiu pisarza, ale również miały wpływ na postaci kobiece, które kreował na ich wzór w swoich utworach. Przeplata to fragmentami listów, z części z nich poznamy go również z ciętego języka w stosunku do swoich wybranek. Podobno to takie poczucie humoru, z którego był znany...⁣
⁣
"(...) myślę o Pani i zastanawiam się, dlaczego tak lubi Pani mówić i pisać o łamagach. (...) dochodzę do wniosku, że to z powodu własnych wad figury - ma Pani krzywy bok, a mimo to chciałaby się podobać ".⁣
⁣
I choć wszystkie przywoływane przez Autorkę kobiety i ich historie były interesujące, to z największą ciekawością czytałam o Oldze i Maszy, które zostały wdowami po tym samym mężczyźnie i do końca życia najbliższymi przyjaciółkami.⁣
⁣
A dla tych, którym antonówki kojarzą się wyłącznie z pysznymi jabłkami podpowiem, że tak nazwano fanki Czechowa, które potrafiły oblegać jego dom, stać pod płotem i wypatrywać go godzinami, mimo że był męskim szowinistą i nie jedna przez niego cierpiała. ⁣
⁣
Warto przeczytać!⁣