Avatar @piaty

piąty

@piaty
9 obserwujących.
Kanapowicz od 4 lat. Ostatnio tutaj około 10 godzin temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
9 obserwujących.
Kanapowicz od 4 lat. Ostatnio tutaj około 10 godzin temu.

Cytaty

-Nigdy się nie żeń, Dorianie. Mężczyzna żeni się ze znużenia, kobieta przez ciekawość: oboje doznają rozczarowania.
Młodzi ludzie chcieliby być wierni, ale nie są, starzy ludzie pragnęliby być niewierni, ale nie mogą (...)
Nie mogę przy tym znieść, że niejeden człowiek, nawet szlachetniejszego serca i umysłu, zaczyna od ideału Madonny, a kończy na ideale Sodomy. Jeszcze straszniej, kiedy ktoś już z ideałem Sodomy w duszy nie odrzuca też ideału Madonny, a ten zaprawdę rozpala mu serce, zaprawdę rozpala, jak w młodzieńczych, bezgrzesznych latach.
Jeśli przyjmiemy, że ludzka namiętność posiada moc wzbijania się ponad wszelką irracjonalność, to przecież powinna też chyba mieć moc wzbijania się ponad własną absurdalność.
Ciekawość pozbawiona jest moralności. Możliwe, że należy ona do najbardziej niemoralnych ludzkich pragnień.
Statystycznie rzecz biorąc, to właśnie w polityce funkcjonuje największy odsetek psychopatów.
Gdybyście jednak dali mi wybór: kobieta (ale nie jakaś szczególna kobieta, tylko po prostu „kobieta”) albo pięciokilowy karp na haczyku, zawsze wygrałby karp.
...życie nie należy do ciebie. Masz doznawać tego, co jawi się przed tobą, nie zaś tego, co powinno się wydarzyć tylko zgodnie z twoją wolą.
Musisz zrozumieć, że to twoje wysiłki, by doświadczyć życia w szczególny sposób sprawiają, że omija cię właśnie doświadczanie życia...To chęć życia i przeżywania zdarzeń nadaje życiu sens, a nie same te zdarzenia.
Duchowa ścieżka prowadzi do absolutnej transcendencji, ponieważ skłania do odejścia tę część osobowości, która uzależnia szczęście od czynników zewnętrznych. Jeżeli pragniesz być szczęśliwy, musisz pozbyć się tej części siebie, która pragnie dramatu.
Tygrys poznaje granice zamknięcia, kiedy uderza ciałem o pręty, człowiek doświadcza ograniczeń wewnętrznej klatki, gdy psychika zaczyna wykazywać opór - „prętami" są tutaj granice jej sztucznego komfortu...
Na każdym kroku się zamartwiasz, ponieważ szukasz wewnętrznej harmonii w otoczeniu, czyli tam, gdzie jej nie ma. Innymi słowy, niepotrzebnie uzależniasz kondycję swojej psychiki od czynników zewnętrznych. I dlatego bezustannie walczysz o poprawę nastroju.
Im bardziej traktujesz świat jako rzeczywistość, którą tylko postrzegasz, tym wyraźniej świat pozwala ci pozostawać tym, kim faktycznie jesteś, czyli świadomością, jaźnią, atmanem, duszą.
Rzeczywistość jest zbyt realna dla większości z nas, dlatego łagodzimy ją umysłem.
Grono niedojrzałe, dojrzałe, rodzynek - wszystko to zmiany - nie w nicość, ale w to, czego teraz nie ma.
Śmieszne to, że nie usuwamy się przed grzechem własnym, co możliwe, a usuwamy się przed obcym, co niemożliwe.
W filozofii czy religii, w etyce czy w polityce dwa i dwa mogło się równać pięć,ale kiedy ktoś projektował armatę lub samolot, to musiało być cztery.
Rozchylił kombinezon dziewczyny i wpatrywał się w jej gładki biały bok. Pomyślał przy tym, że w czasach minionych mężczyzna, gdy patrzył na ciało kobiety, które go podniecało, to sprawa była prosta. Obecnie jednak nie istniała czysta miłość lub czyste pożądanie. Żadne uczucie nie mogło być czyste, bo wszystko przepełnione było strachem i nienawiścią. Ich uściski były walką, zaś orgazm zwycięstwem. Ciosem wymierzonym Partii. Politycznym aktem.
Gdyby ktoś usiłował nam wmawiać, że wszyscy ci generałowie jadą ku zachodnim granicom, by pokierować „przeciwuderzeniem", warto mu zwrócić uwagę na historię generała Żadowa, który z dywizji kawalerii górskiej w Azji Środkowej trafił do korpusu wojsk powietrznodesantowych stacjonującego na Białorusi. Od kiedy to korpusy powietrznodesantowe wykorzystuje się do "przeciwuderzenia" albo odparcia agresji?
Sytuacja wydaje się absurdalna: XXVII Korpus Zmechanizowany przed napaścią Hitlera wyrusza na wojnę, ale kiedy wojna staje się faktem, korpus się rozformowuje, zanim zdążył zetknąć się z nieprzyjacielem. Wbrew pozorom to wcale nie absurd. XXVII Korpus rzeczywiście udawał się nad rumuńską granicę, by wziąć udział w wojnie. Ale nie w tej wojnie, którą rozpoczął Hitler.
W marcu 1939 roku Stalin po raz pierwszy napomknął, że należałoby przygotować się na jakieś bliżej nie określone ,ewentualności" na arenie międzynarodowej. W sierpniu 1939 roku zaserwował pierwszą niespodziankę, i to taką, że cały świat osłupiał ze zdumienia: pakt Ribbentrop Mołotow. Zaraz potem wojska niemieckie - a niebawem i radzieckie - wkroczyły do Polski. Poznaliśmy już oficjalne radzieckie wyjaśnienie: „Polska przekształciła się w pole dla nieprzewidzianych zdarzeń".
W maju 1941 roku prasa radziecka niespodziewanie zaczęła twierdzić, że narody Europy pragną pokoju i z nadzieją patrzą na Armię Czerwoną. Podobny ton w radzieckiej propagandzie pojawiał się przed każdym kolejnym „,marszem wyzwoleńczym”.
Robotniczo-Chłopska Armia Czerwona będzie najbardziej atakującą ze wszystkich armii jakie kiedykolwiek miały okazję atakować.
Zdumiał mnie uśmiech Pieńkowskiego w ostatnim momencie, kiedy po ogłoszeniu kary śmierci wyprowadzano go z sali rozpraw. To był uśmiech szczęśliwego człowieka. Jak to? Skazańca prowadzą na egzekucję, a on jest szczęśliwy! Z drugiej strony, uratować przed zagładą chociażby jedną planetę, nawet nie największą, ale najpiękniejszą - czy to nie wystarczy do szczęścia?
© 2007 - 2024 nakanapie.pl