Autorka twierdzi, że zawsze fascynował ją księżyc i astrologia. Jej prawdziwa podróż z księżycem rozpoczęła się w 2009 roku, kiedy spędziła 8 miesięcy w Indiach.
Z jej książki dowiadujemy się między innymi, aby nie ćwiczyć jogi w czasie pełni i nowiu (ze względu na energiczne siły księżyca, które mają swoisty wpływ na ludzi.
Przy okazji poznawania oddziaływania księżyca nie tylko na ludzi, poznajemy różne ciekawostki z życia przyrody.
Przyznam szczerze, że chociaż autorka starała się wszystko opisać w miarę czytelnie, nie wszystko potrafiłam zrozumieć na tyle, aby móc myśleć o tym w sensie realizacji swojego bytu w zgodzie z fazami księżyca czy znakami zodiaku.
Myślę, że dla większości aspektów potrzebna jest głębsza analiza pozwalająca na dogłębne zrozumienie tego, co zostało przekazane w tej książce. Nie zawsze jednak jesteśmy w stanie skupić myśli na takiej analizie.
Ta książka to coś w rodzaju połączenia coachingu-jogi-magii-mocy.
Z pewnością inaczej odbiorą ją sceptycy, niewierzący w moc oddziaływania księżyca na zachowania czy odczucia człowieka w danym okresie (nów lub pełnia). Inaczej odbiorą tę książkę osoby wierzące w potęgę księżyca.
Ale z pewnością dla wielu czytelników jest to kopalnia wiedzy, z której dowiadujemy się na przykład co to są afirmacje i jak można je wykorzystać budując siebie.
Czy wiecie, kiedy mówi się, że księżyc jest niebieski, a kiedy czarny?
Książka p...