Książka „Żydzi, gender i multikulti, czyli oszustwo i szajba” to pigułka prawdy, dzięki której dowiecie się, do jakiej króliczej nory zapędziła nas lewicowa propaganda przerabiająca człowieka na multikulturowego bałwana bez tożsamości, który nie wie, czy jest kobietą, czy mężczyzną, ale wie, że jego głównym obowiązkiem jest walka z antysemityzmem. Albo zatrzymamy to szaleństwo, albo po nas!