W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat medycyna poczyniła tak ogromne postępy, że dziś można przywrócić do życia osoby, które były już w stanie śmierci klinicznej. Wraz z tym postępem narodził się jednak nowy problem: setki, tysiące i dziesiątki tysięcy jednorodnych w swym kształcie i treści relacji osób reanimowanych o ich pobycie w cudownej krainie bez końca, kontaktach z dawno zmarłymi członkami rodziny lub wrażeniami oglądania, gdzieś z góry, własnego martwego ciała, które z zacięciem starali się ożywić lekarze i pielęgniarki.