Czas gna jak szalony i chyba nikt nie odczuwa tego tak bardzo jak oni. Jeszcze wczoraj poznali się w barze, dziś ze sobą zamieszkali, a jutro? Jutro okaże się, że czas najwyższy spoważnieć. Powracamy do Tobiasza i Michała wciąż zmagających się z upływem czasu, licząc na to, że po drodze nie przeoczą niczego ważnego.