Przestrzeń internetowa wykreowała obraz matki. Kobiety zadowolonej, umalowanej z perfekcyjnie zrobioną fryzurą. Matki, która cieszy się z urodzenia małego, słodkiego bobaska, który z miejsca skradł jej serce. W tym wyidealizowanym obrazie nie ma miejsca na strach, łzy i bałagan. Wszystko jest cukierkowe, do przesady słodkie i bezproblemowe. Sielan... Recenzja książki Znikając. Reportaże o matkach