Opinia na temat książki Złota podkowa

Złota Podkowa jest moim kolejnym spotkaniem z Dashiellem Hammettem wydanym w zeszytowej formie przez wydawnictwo zawierającą dwa opowiadania kryminalne. Zaciekawiony sięgnąłem i miałem nadzieje na dobry czarny kryminał osadzony w świecie gangsterów i twardych postaci gotowych na wszystko.

Złota podkowa – bezimienny detektyw z Kontynentalnej agencji detektywistycznej powraca w następnych opowiadaniach jakie tutaj otrzymujemy. Dostajemy historie zaginionego męża, który waha się czy wrócić do żony. Nasz bohater dostaje zlecenie odnalezienia go za wszelką cenę. Opowiadania na pewno zyskuje klimatem odwzorowania Ameryki za czasów porachunków gangsterów, spelunek i podejrzanych interesów. Autor wciąga w świat pełen niebezpieczeństw i twardych postaci stojących po stronie prawa lub po przeciwnej. Bardzo dobrze napisane, nie pozbawiona zwrotów akcji i ciekawie poprowadzona intryga nie pozwala oderwać się od czytania od początku do samego końca.

Dziesiąty ślad – ostatnie opowiadanie z morderstwem w tle, gdzie nasz detektyw zostaje poproszony o zajęcie się tą sprawą. Śledztwo prowadzone pośród szemranych interesów i zawiązanych spisków wciąga od początku. Nasz bohater musi sobie poradzić z rozwiązaniem zagadki i niebezpieczeństwem jakie staje na jego drodze. Pośród spelunek, twardych kobiet i facetów szuka rozwiązania zagadki. Autor kolejny raz tworząc opowiadanie z bohaterem bezimiennym detektywem potrafi nakreślić klimat okresu w jakim została osadzona akcja. Brutalny świat pełen pokus, korupcji i cwaniaczków próbujących robić przekręty. Opowiadanie ciekawie poprowadzone, wciągające i nie pozbawione zwrotów akcji. Bardzo dobrze wypadające i czyta się je przyjemnie i wciągająco.

Książka Złota podkowa jest zbiorem dwóch opowiadań z tym samym bohaterem jak poprzednio, czyli z bezimiennym detektywem Kontynentalnej agencji detektywistycznej, który dostaje różne sprawy do rozwiązania. W przypadku Złotej podkowy brutalny świat ciemnych interesów miesza się z poszukiwaniem męża jaki nie daje znaku życia przez kochającą żonę. Bardzo dobrze napisana z kilkoma zwrotami akcji, strzelaninami i walkami jakie dostajemy. Druga Dziesiąty ślad jest historią o morderstwie i szemranych interesach wraz z intrygą tworzą ciekawe połączenie. Pomimo czasu w jakim zostały napisane nadal czyta się świetnie i nie trąci ramotką. Na pewno dzięki stylowi i obrazowemu ukazaniu gangsterskich porachunków, korupcji, przekupnych policjantów, spelunek z czasów prohibicji i twardych bohaterów po obu stronach. Działający jako detektyw bohater stosujący nieraz metody na granicy prawa, a wręcz brutalne dostosowuje się do świata w jakim żyje. Postacie jakie zaludniają opowiadania są bardzo dobrze i dobrze nakreślone przez niego. Nie uświadczymy jednowymiarowych, ale posiadają głębie i są ciekawe. Główny bohater wypada interesująco i dający się nawet polubić od samego początku. Pozostali w zależności od zachowania lub ukrytych intencji wychodzących później wypadają różnie pod każdym względem. Dzięki temu opowiadania mają w sobie coś ciekawego i wciągającego. Od samego początku do końca potrafiły przykuć moją uwagę. Budowanie relacji pomiędzy postaciami przez autora wypada bardzo dobrze. Dialogi żywo poprowadzone, świetnie napisane i nie brakuje w nich różnych emocji w czasie rozmów bohaterów. Zakończenie obu opowiadań są dobrze i nie za szybko poprowadzone, gdzie w nich wyjaśnia się wszystko. Takim sposobem poznajemy wyjaśnienia i pomimo rzucania cieni na różne osoby również sprawcę lub sprawców działania. Intryga jaką dostałem była świetnie poprowadzona, nie pozbawiona zwrotów akcji i trzymała w napięciu. Dashiell Hammett jako mistrz czarnego kryminału sprawdza się nadal, nie zestarzał się i miał wielki wpływ na innych tworzących takie kryminały. Sięgając po złotą podkowę wiedziałem czego spodziewać się mam po jego opowiadaniach i nie zawiodłem się. Dostałem świetny obraz Ameryki w czasach prohibicji, ciemnych interesów, gangsterów i spelunek jakie wtedy prosperowały. Autor świetnie sobie radzi w takich klimatach i dlatego szybko czyta się wciągając w fabułę jaką otrzymujemy. Kolejna książka za mną i mam nadzieje, ze nie ostatnie spotkanie z autorem, którego polubiłem już kiedyś za swoją twórczość. Na pewno sięgnę po inne jego pozycje jak nadarzy się okazja lub będą pod ręką.