Płodny niemiecki autor filozoficznych i literackich biografii i monografii Rüdiger Safrański (ur. 1945) podejmuje tu śmiały zamiar opisania zła jako neodłącznego atrybutu wolności. W tym obszernym historyczno-filozoficznym eseju, a zarazem wykładzie autor przebiega etapy dziejów ludzkiej myśli, na których można uchwycić węzłowe momenty pojmowania zła – od pradawnych mitów poprzez między innymi starożytnych, Augustyna czy idealizm niemiecki po Hitlera i egzystencjalizm. Doświadczenie zła, opisywane w wielu innych traktatach mających zło w tytule, nie daje się bezpośrednio uchwycić, jest proteuszowe, rozmywa się w pozamoralne kategorie jak interes, służba idei czy inne wytłumaczenia czynów uchodzących za złe. Dążeniem tych traktatów zawsze było uchwycenie zła jako takiego, czystej postaci zła czynionego dla niego samego. Wytłumaczenie – z definicji niewytłumaczalnego – czystego zła nie jest zamiarem Safranskiego. Raczej chce on się „przedrzeć” przez gąszcz rozmaitych doświadczeń i możliwie z bliska je oświetlić. Nie pisze jednak historii naturalnej zła. Związawszy zło z wolnością jako jej konsekwencję, nadaje mu głębszy, spekulatywny sens.