Opinia na temat książki Zima w Jodłowym Zagajniku

@monikajazurek @monikajazurek · 2024-07-16 10:26:45
Przeczytane
Czy marzyliście o własnym pensjonacie lub hotelu?

Inga zmaga się z perfekcjonizmem oraz nadmierną potrzebą kontroli. Mimo że od dziecka pracuje w Jodłowym Zagajniku, swoją przyszłość wiąże z prawem. Planuje przeprowadzić się do Krakowa, lecz obawia się reakcji apodyktycznej Anety. Kobieta oczekuje, że córka poświęci się pracy w rodzinnej posiadłości. W okresie poprzedzającym święta Bożego Narodzenia w pensjonacie zjawia się nowy pracownik – Nataniel, któremu pojęcie sarkazmu nie jest obce. Choć chłopak zostaje zatrudniony na miesiąc, postanawia zatruć życie Ingi i zamienić jej grudzień w koszmar. Dziewczyna stawia sobie za punkt honoru, by pozbyć się go przed nadejściem świąt. Wkrótce na jaw wychodzą niepokojące fakty z jego przeszłości. Sytuacja nieoczekiwanie wymyka się spod kontroli, gdy okazuje się, że wydarzenia sprzed lat zaczynają wpływać na teraźniejszość bohaterów.

W trakcie czytania książki nie omieszkałam poinformować Sandrę, że główny bohater niesamowicie działa mi na nerwy. O rety, i to jak bardzo. Z czasem zrozumiałam, że jego charakter to podstawa tej powieści.

Sandra stworzyła historię, którą chce się czytać. Podkreślam to ciągle: lubię, gdy książka ma tło problemowe. Autorka o to zadbała, umieszczając w charakterze Nataniela trudną przeszłość.

To nie jest jedynie książka świąteczna. Uważam, że swoją tematyką wykracza znacznie poza ramy grudniowego czasu. Nie jest słodko. Inga i Nataniel muszą się mierzyć ze stereotypami, przywiązaniem, alkoholizmem, biedą, a przede wszystkim z niskim poczuciem własnej wartości. Duży plus daję za poruszenie również problemu DDA. Cieszy mnie bardzo, że takie elementy znajdują miejsce we współczesnych książkach, nawet tych świątecznych.

Autorce nie umknął również klimat tego grudniowego czasu. Szczególnie zauroczył mnie gest Nataniela w kierunku Ingi i jej mamy. Dał im coś od siebie, niematerialnie, nie dla zysku. Można nawet rzec, że od tego zaczęła się jego zawodowa przyszłość.

Nie mogłam od niej oderwać wzroku, czekając ciągle na więcej i więcej, jednocześnie nie chcąc kończyć.
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Zima w Jodłowym Zagajniku
Zima w Jodłowym Zagajniku
Sandra Podleska
8.5/10

Spontaniczność to słowo, które nie istnieje w słowniku Ingi. Dziewczyna zmaga się z perfekcjonizmem oraz nadmierną potrzebą kontroli, a w jej poukładanym życiu nie ma miejsca na nieprzewidziane sytua...

Komentarze

Pozostałe opinie

"Zima w jodłowym zagajniku" autorstwa Sandry Podlaskiej to kolejna książka w zimowym klimacie jaką przeczytałam w Grudniu i bardzo mi się podobała. Przenosimy się do pensjonatu w Beskidzie Żywieck...

Na początku strasznie irytująca, ale ogólnie fajna i godna polecenia.

Inga to młoda kobieta, która studiuje prawo i stara się realizować swoje marzenia. Aktualnie pracuje w pensjonacie, który prowadzi jej mama. Pomimo, że czuje się w tym miejscu dobrze to pragnie iść ...

Już jest ten czas, gdy w moje ręce wpadają książki świąteczno zimowe. "Zima w Jodłowym Zagajniku" Sandry Podleskiej to pierwsza z nich, którą przeczytałam w tym roku. Ja zawsze szukam w takich powieś...

© 2007 - 2025 nakanapie.pl