Trzy wspaniałe nowele, przedstawiające skomplikowane relacje międzyludzkie na tle chińskiej prowincji lat dwudziestych („Zawieście czerwone latarnie"), trzydziestych („1934 przemija") i pięćdziesiątych („Rodzina opium") XX wieku, zanim kraj ten kompletnie przeorała rewolucja kulturalna. Su Tong wnika słowem, jak sztyletem, w najtrudniejsze tematy, pokazując świat prostytucji, ubóstwa, narkotycznego uzależnienia. Przedstawione przez niego historie odczytujemy jednak, mimo różnic kulturowych, jak coś bliskiego i zrozumiałego, bo miłość, rodzina, konkubinat, zdrada – wszędzie są identyczne, a autor przemawia do nas za pomocą uczuć, które potrafi odmalować tak precyzyjnie i czysto, jak udaje się jedynie najwybitniejszym. Kiedy czwarta konkubina, Lotos, pojawiła się w ogrodzie rodziny Chen, miała dziewiętnaście lat. Wniesioną ją boczną furtką… Bohaterka tytułowej opowieści jest młodą dziewczyną, którą samobójcza śmierć ojca zmusza do zostania konkubiną zamożnego kupca. Zniszczona samotnością, rozpaczą i okrutnym traktowaniem, Lotos ucieka w szaleństwo, które zaczyna traktować jako broń. Pierwsza nowela tomu pierwotnie nosiła tytuł „Żony i konkubiny". Jednak reżyser Yimon Zhang (twórca takich filmów jak „Hero" i „Dom latających sztyletów") w wersji dla kina zmienił go na „Zawieście czerwone latarnie". Film – bardzo wiernie oddający atmosferę prozy Su Tonga – nagrodzony został Srebrnym Lwem w Wenecji, otrzymał też nominację do Oskara. Chiny od zawsze fascynowały Europejczyków, był to kraj za murem, Państwo Środka, którego nie obchodziła reszta świata. Ale kraj ten coraz bardziej wpływa na nasze życie. To tam najszybciej bije serce współczesnej cywilizacji, która choć ściga się z naszą, nie zamierza przyjmować naszych form i zwyczajów. Odmienność Wschodu przeraża i jednocześnie pociąga. By poznać Chiny dzisiejsze warto zajrzeć w karty ich historii.