Jest to pierwsza w polskim przekładzie książka tego współczesnego amerykańskiego pisarza.
Colin Stuart, historyk z wykształcenia, urodził się w 1910 roku w Little River w Kansas, całe dzieciństwo jednak spędził w Montanie. Swoje przeżycia z tego okresu zawarł w pełnej uroku autobiograficznej powieści "Zatrzymać wiatr". Opowiada w niej o pewnych letnich wakacjach, które stały się pod wieloma względami przełomowe dla szesnastoletniego wówczas chłopca.
Jest rok 1926, ale malownicza Dolina Kinnikinick w Montanie, gdzie leży rancho należące do wujostwa bohatera, zachowała wiele z atmosfery amerykańskiego pogranicza. Z opowieści osiemdziesięcioczteroletniej prababki, Indianki z plemienia Pikuni, poznaje Colin czasy, kiedy w Dolinie Kinnikinick nie było jeszcze kolei, poznaje swoich indiańskich przodków, ich obyczaje i wierzenia.
W scenerii łąk, jezior i pól tego żyznego zakątka kraju przeżywa swoją pierwszą miłość, pierwsze rozterki, uniesienia i rozczarowania człowieka dorosłego, uczy się cenić swoje indiańskie pochodzenie - dojrzewa fizycznie i psychicznie.
[Iskry, 1975]