„Zasady magii” Alice Hoffman to prequel powieści z 1995 roku pt. „Totalna magia” – książki, która 3 lata później została zekranizowana, a w głównych rolach wystąpiły Nicole Kidman i Sandra Bullock. Teraz po 22 latach autorka pokusiła się o powrót do tego świata, a na jej podstawie przygotowywany jest serial dla hbo.
Pod osłoną magii autorka przemyca bardzo uniwersalną historię o potrzebie bycia kochanym, poszukiwaniu szczęścia i normalnego życia, o poczuciu inności i wyalienowania.
Sporo znajdziemy tu o mocy roślin, szczególnie ziół – ciotka dziewczyn ma ogródek, gdzie hoduje wszystko, co przydaje się w specjalnych herbatkach dodających odwagi czy uspokajających. Dużo jest tu też wierzeń dotyczących zachowania czarownic – jak niemożność utopienia czy czarne koty. Co warte wspomnienia, to także fakt, że opowieść jest mocno osadzona w prawdziwej historii Ameryki – znajdziemy tu wspominki o lądowaniu na księżycu, o wojnie w Wietnamie czy walce o prawa homoseksualistów.
Jedyne co mi przeszkadzało to styl powieści – był bardzo nierówny, było trochę kulawych momentów, gdzie zdania nie układały się płynnie, a powtórzeń było naprawdę męcząco dużo. Myślę, że dla tych czytelników, którzy nie przywiązują takiej wagi do stylu powieści, książka będzie się podobać, to ciekawa, przyjemna historia.