Tym razem młodzi detektywi nie przenoszą nas w miejsca związane z przeszłością, lecz prowadzą śledztwo na różnych piętrach Pałacu Kultury i Nauki. Działa tylko jedna winda, która się w pewnej chwili psuje, na klatkach schodowych pojawiają się równania zapisane kredą, fotograf robiący zdjęcia do albumu dziwnie pachnie... Jak zawsze dochodzenie trafia na zagadki, i jak zawsze - kończy się interesującym rozwiązaniem. Czekam na kolejny tom serii.