Niegdyś zamożnych Barnesów poznajemy w chwili, gdy globalny kryzys finansowy pogrzebał ich majątek. Materialna katastrofa pociąga za sobą emocjonalną – upadek lukratywnego biznesu Dickiego odsłania grę pozorów, w której uczestniczyli wszyscy bohaterowie. Mieszkańcy prowincjonalnego miasteczka zastanawiają się, czy o bankructwie salonu samochodowego nie zadecydował przypadkiem pierwiastek moralny. Tymczasem żona byłego potentata, Imelda, za młodu najpiękniejsza dziewczyna w całym hrabstwie, udaje przed sąsiadami, że wszystko jest w porządku, choć w domu rozgrywa się dramat. Córka Barnesów, Cass, utalentowana poetka i najlepsza uczennica w klasie, zamiast uczyć się do matury, raz po raz upija się na umór. Jej młodszy brat, PJ, boi się przyznać rodzicom, że ma za małe buty, i marzy o tym, by uciec z domu. Coraz bardziej ucieka też jego ojciec, który spędza czas w lesie z miejscowym renegatem, budując schron przed rzekomo zbliżającą się apokalipsą. Wszyscy zadają sobie pytanie o swoje miejsce w życiu i o to, dlaczego sprawy potoczyły się tak źle. Nikt jednak z nikim nie rozmawia, każdy chowa swojego trupa w szafie, a scalić rodzinę próbuje tylko mały PJ. Czy mu się to uda, skoro żadna z bliskich mu osób nie dopuszcza do głosu swoich uczuć?
Paul Murray bywa określany odpowiedzią Dublina na Jonathana Franzena. Żądło jest bowiem rozległą realistyczną sagą rodzinną, w której dysfunkcje rodziny stanowią zwierciadło słabości całego społeczeństwa. Perspektywa każdego z bohaterów jest tutaj oddana z empatią, składając się na misterną, trzymającą w napięciu opowieść, od której nie sposób się oderwać i której zakończenie pozostaje z nami na długo.