Yuval Noah Harari zapowiada narodziny nowego gatunku: ludzi bogów. Magda Gacyk już spotkała jego przedstawicieli.
Kim są cyborgi? Postaciami z literatury i kina SF? Rojeniami o fuzji białka i krzemu, ludzkiego ciała i najnowocześniejszej technologii? Nie, ludzie maszyny to nie jest fikcja ani przyszłość. To teraźniejszość. Cyborgi żyją wśród nas, próbując prześcignąć siebie, swoje niedoskonałości, ewolucję. Udoskonalają się dzięki nowoczesnym technologiom. Fundują sobie dodatkowe zmysły: echolokację, szkła kontaktowe zapewniające widzenie w ciemności, biofosforyzującą skórę, egzoszkielety pozwalające sparaliżowanym na sprawne poruszanie się, implanty, dzięki którym można odbierać zmiany pola elektromagnetycznego. Próbują wygrać ze swoimi ludzkimi słabościami, korzystając z osiągnięć techniki czy genetyki.
Jednak Magda Gacyk, polska dziennikarka mieszkająca w Dolinie Krzemowej, sercu technologicznej rewolucji, pisze nie tylko o cyborgach. „Zabawy w Boga” to również opowieść o nadziei na świetlaną przyszłość człowieka, która ma leczyć ze strachu przed zagładą ludzkości. O wierze w triumf nauki, ale i o nieufności wobec postępu. O transhumanizmie, który wziął się za bary z najtrudniejszymi problemami ludzkości i postanowił raz na zawsze rozprawić się z chorobami i starością, wyeliminować śmierć.
Zanim poznacie „Cyberpunka 2077”, spójrzcie, jak wygląda prawdziwy cyberpunk, świat ludzi o magnetycznych palcach.