Traudl Junge miała 22 lata, kiedy została osobistą sekretarką Adolfa Hitlera. Od 1942 roku do jego śmierci 30 kwietnia 1945 roku była stale u jego boku. To jej Hitler podyktował swój testament, to ona opisuje samobójstwo Fuhrera i jego żony, zamordowanie przez Goebelsów ich sześciorga dzieci. Jej wspomnienia spisane tuż po wojnie są unikatowym źródłem wiedzy o tym, co rzeczywiście zdarzyło się w ostatnich godzinach w bunkrze Hitlera pod Kancelarią Rzeszy. Jej wniosek: Hitler był zbrodniarzem, tylko że ja tego nie wiedziałam.