Była sobie raz wyspa, ani duża, ani mała, taka zwyczajna wyspa.
Pewnego dnia statek z mieszkańcami kontynentu przypływa do wyspy,
i odtąd jedyne, czego pragną wyspiarze, to być takimi, jak przybysze.
Rusza zatem budowa mostu: mostu tak ogromnego, ze aby go zbudować
potrzeba wszystkich kamieni z gór, wszystkich drzew z lasów,
całego piasku z plaż…
Co pozostanie na końcu?