Powieść detektywistyczna dla starszych dzieci. Z rodzaju tych, które mogą zachęcić do czytania. Według mnie ma same zalety. Sympatycznych bohaterów, trochę zagadek, dużo przygód i wspaniały klimat dawnej epoki.
Niemal cała akcja toczy się na statku w 1927 roku. Tannsatlantyk Aquitania płynie do Nowego Jorku, a opisy ekskluzywnych posiłków, zabaw i pomieszczeń dla pasażerów pierwszej klasy kojarzą się z Titaniciem. Na szczęście nie będzie tu aż tak wielkiej tragedii, ale dramatycznych chwil nie zabraknie.
Główną bohaterką jest trzynastoletnia Pepper, która marzyła o rejsie. Jej ojciec jet kapitanem statku, sprawa więc powinna być prosta. Niestety kapitan nie bardzo zauważa potrzeby córki. Tak właściwie to w ogóle ich nie widzi. Czy Pepper uda się przyciągnąć uwagę ojca i obudzić jego uczucia?
Wątek detektywistyczy skupiony jest na zaginięciu wielkiego brylantu, który był własnością sławnej aktorki. Kradzież na statku stawia w złym świetle kapitana, dlatego Pepper wraz z nowo poznanymi kolegami i koleżanką próbuje rozwikłać zagadkę i odnaleźć klejnot.
W powieści jest wiele barwnych postaci. Oprócz aktorki z lampartem na łańcuszku będzie tu też hipnotyzerka i oszust karciany. Książka angażuje emocje. Pokazuje, że przyjaźń jest ważna. Młody czytelnik może się też sporo nauczyć o budowie statku i dawnych czasach. Nie ma żadnego moralizowania. Akcja biegnie szybko, a bohaterowie, choć nie są kryształowi, dają się polubić.
Polecam. To wartościowa, naprawdę dobra książka. Zapowiada się nowa ciekawa seria 😁