Rutynę kurtuazyjnej wizyty polityków i dziennikarzy na Grenlandii przerywa odkrycie zwłok młodej dziewczyny pogrzebanej w lodowcu. Na miejsce zostaje wezwany Konrad Simonsen, gdyż ułożenie ciała i wygląd zmarłej łudząco przypominają inną sprawę, którą przed laty zajmował się komisarz. Wtedy wszystkie ślady wskazywały na ojca ofiary. Czyżby w tym przypadku policja popełniła błąd, a seryjny morderca nadal pozostawał na wolności? Najnowszy kryminał rodzeństwa Hammerów to wciągająca lektura na długie wieczory.