Z radością i wzruszeniem zapoznałem się z pracą pana prof. Zenona Błądka "Na drogach Opatrzności. O życiu ks. prof. Mariana kardynała Jaworskiego". Stanowi ona trzecią część monumentalnego tryptyku (poprzednio: "Metropolia Lwowska obrządku łacińskiego", "Na drogach Opatrzności") tego autora poświęconego dziejom podnoszenia ze zgliszcz Archidiecezji Lwowskiej w latach 1991-2008 i postaci Metropolity Lwowskiego, który temu historycznemu dziełu odnowy w tym czasie z pomocą Bożej Opatrzności i z największym poświęceniem oraz natchnioną roztropnością służył. Niniejsza praca z wielu względów ma charakter zupełnie wyjątkowy i historyczny, jest szczególnie cenna. Z jednej strony ma ona ogromną wartość dokumentacyjną, a z drugiej jest pogłębioną i rzetelną, a przez to odkrywczą refleksją osnutą na podstawie gromadzonych dokumentów, wypowiedzi, umiejętnie wybranych cytatów z dzieł, opracowań, wywiadów. Stanowi niezwykły plon żmudnej i wieloletniej pracy. Dodatkowym, wielkim jej walorem jest zamieszczony w niej zbiór zdjęć przedstawiający fakty z biografii ks. Kardynała, dziejów Kościoła, Metropolii Lwowskiej. Bezcenne są w niej liczne, często publikowane po raz pierwszy, unikalne fotografie dotyczące postaci ks. Karola Wojtyły biskupa, arcybiskupa, kardynała, Jana Pawła II, Świętego Papieża. Dzieło prof. Zenona Błądka w całości dotyczy niezwykłej biografii Metropolity Lwowskiego, Kardynała, Osoby o niezwykłej skromności, a zarazem jednej z najznakomitszych Postaci w dziejach współczesnego Kościoła. Poprzez ukazanie losów tego wyjątkowego Kapłana rodem ze Lwowa od wczesnej młodości, aż do czasów współczesnych - Uczonego i Człowieka, współpracownika Jana Pawła II i bliskiego przyjaciela od lat pięćdziesiątych, Księcia Kościoła - wiernego do końca - autor przedstawia w sposób ogromnie interesujący wiele zagadnień wyjątkowej wagi, zarówno dla Archidiecezji Lwowskiej, Kościoła w Polsce, na Wschodzie, jak w ogóle Kościoła powszechnego oraz dziejów zmagań o autonomię nauki katolickiej w zniewolonej przez komunistów Polsce w minionym półwieczu. Ze wstępu Mariusza Olbromskiego