Opisanie w kilku słowach fenomenu grodu, którego strzegą dwa srebrne herbowe Pelikany, to trudne zadanie, zwłaszcza dla mnie, bo Łowicz, ze swą ciekawą historia, niepowtarzalną atmosferą, życzliwością i gościnnością mieszkańców jest mi tak bliski. Jest jak łowicka wycinanka: piękny, barwny, tętniący energią i życiem - po prostu jedyny w swoim rodzaju. Warto przekonać się o tym osobiście, wędrując wśród licznych zabytków, spacerując po trójkątnym rynku, odwiedzając kolorowe wiejskie zagrody w samym sercu miasta, podziwiając kolekcję słynnego muzeum, które mieści się w walizce, kosztując znakomitego księżackiego jadła, przemierzając kolorową Aleję Gwiozd? ze wstępu