Stanisław Grzegorzewski był jednym z tysięcy młodych chłopaków, którzy po wybuchu walki przeciwko rosyjskiemu zaborcy w styczniu 1863 r. porzucił naukę zagranicą i powrócił do kraju, aby walczyć o niepodległość Polski. Wstąpił do oddziału Żuawów Śmierci, których założycielem był charyzmatyczny francuski dowódca Franciszek Rochebrune.
Wraz z tym oddziałem Grzegorzewski przeszedł kampanię w korpusie Mariana Langiewicza biorąc udział w szeregach Żuawów Śmierci w bitwie pod Chrobrzem i Grochowiskami. W późniejszym etapie powstania, już po rozwiązaniu oddziału Żuawów Śmierci, wziął udział w wyprawie na Poryck, służąc w oddziale Wojciecha Komorowskiego. Po upadku powstania, dokończył edukację na zachodniej uczelni, pracował przez jakiś czas na emigracji, a następnie osiadł na stałe w Galicji, gdzie czynnie angażował się w działalność patriotyczno-społeczną.
W sierpniu 1902 r. ukończył pisanie swoich wspomnień z okresu Powstania Styczniowego. Zaledwie kilka miesięcy później, w parę dni po 40 rocznicy wybuchu Powstania, odszedł na wieczną wartę.
Opracowanie naukowe książki - dr Kamil Kartasiński.
"Wspomnienia Stanisława Grzegorzewskiego, uczestnika powstania styczniowego, walczącego między innymi w szeregach Żuawów Śmierci, są bardzo cennym źródłem do dziejów polskiej insurekcji 1863 i 1864 roku. Śmiało też można je nazwać kroniką jednego z najsłynniejszych oddziałów powstańczych. Żuawi, utworzeni przez Francuza, Franciszka Rochebrune`a, w kolejnych bojach wykazali się wielką odwagą i determinacją w walce z rosyjskim zaborcą, wzbudzając strach carskich żołnierzy. Stali się wręcz legendą powstańczych walk od Miechowa po Krzykawkę."
Z recenzji wydawniczej profesora dr hab. Dariusza Nawrota - Instytut Historii, Uniwersytet Śląski.