Na autora natknęłam się w związku z wyzwaniem czytelniczym. Świetna książka. Styl cechuje komizm w stylu Fredry i ostrość oraz obrazowość opisu charakterów ludzkich. Trochę one wyrównują tragizm całej historii. Pokazuje ona odwieczny dylemat człowieka: rozdźwięk pomiędzy uczuciem a pieniądzem, ale i pomiędzy idealistami i pragmatykami i wreszcie jest chyba nawet mocniejszym głosem niż tym z "Ulany" Kraszewskiego upomnienia się pisarza o los poddanych. Nie żałuję, że przeczytałam tę zapomnianą powieść.