Kolejna z książek, które rodzice kupili mi kiedyś z nadzieją, że mi się spodoba. Okazało się, że nie tylko ją polubiłam, ale przygody trójki głównych bohaterów tak mnie wciągnęły, iż z niecierpliwością czekałam na dalszy ciąg. Tym sposobem w 2011 roku skończyłam swoją przygodę z Ulyssesem Moorem wraz z tomem dwunastym. To znaczy myślałam tak do niedawna, ponieważ ostatnio (2014) ukazał się również tom 13. i obawiam się, że autor szykuje dla nas kolejne pięć ;)
"Wrota Czasu" to fascynująca lektura, napisana prostym językiem (skierowana jest przecież do 11-latków), którą czyta się szybko i z przyjemnością. Powieść naszpikowana zagadkami, które zastanawiają nie tylko bohaterów, ale i czytelnika. Fantastyczna przygoda wcale nie kończy się wraz z ostatnią stroną książki, choć jakiś etap zostaje zamknięty. Pierwsza część serii "Ulysses Moore" to dopiero początek.
Serdecznie polecam całą serię.