Opinia na temat książki Wielkie zmęczenie

@magdalena.malinowska @magdalena.malinowska · 2024-10-03 10:44:40
Przeczytane
My wszyscy z CT1 jesteśmy artystami, ciągle balansującymi na granicy życia i śmierci…

W maju 2025 roku moja CT1 będzie pełnoletnia. Pamiętam, jak dziś pierwszy pobyt w szpitalu po diagnozie - myślałam wtedy, że jak z niego wyjdę, wszystko będzie tak jak wcześniej. Nic już takie nie było, mój świat zmienił się o 180 stopni. Z cukrzycą tworzymy bardzo burzliwy związek. Każda z nas ma swoje „humorki”. Często robimy sobie na złość, ale nie potrafimy i nie możemy! o sobie zapomnieć.

Jakież wielkie było moje zdziwienie i radość, gdy zobaczyłam zapowiedź książki Katarzyny Kazimierowskiej „Wielkie zmęczenie. Osobista historia cukrzycy typu 1”.

W końcu doczekałam się pozycji, która dotyczy mnie osobiście, dlatego też jej lektura była dla mnie podwójnie osobistą podróżą.

W trakcie czytania naszła mnie smutna refleksja - gdybym urodziła się 100 lat temu, przeżyłabym z cukrzycą maksymalnie 3 miesiące, bowiem insulinę (mój codzienny „narkotyk”) odkryto dopiero w 1921 roku!

Ta książka uświadomiła mi także, że ludzie bardzo mało wiedzą o tym typie cukrzycy, co wielokrotnie jest podkreślone w lekturze. W końcu cukrzycą kojarzy się raczej z osobami starszymi, otyłymi - tak, ale typ 2.

Najbardziej utkwiło mi w głowie jedno zdanie z „Wielkiego zmęczenia”, parafrazując: CT1 nie jest dziedziczona, na kogo padnie na tego bęc.

Jestem ogromnie wdzięczna Pani Kasi (@kasia_kazimierowska) za napisanie tej książki, bowiem uruchomiła w mojej głowie myślenie, które od dawna było zablokowane. Bo, chociaż „słodka” będę do końca życia, to może warto spróbować pogodzić się z cukrzycą jeszcze raz?

Nadzieja została zasiana.

Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Wielkie zmęczenie
Wielkie zmęczenie
Katarzyna Kazimierowska
10/10
Seria: Nie-Fikcja

Na cukrzycę w Polsce choruje 3,5 miliona ludzi. Co jedenasty Polak. Osób z cukrzycą typu 1 jest 200 tysięcy – z czego 10 proc. to dzieci. A jednak nie mamy pojęcia o istnieniu planety CT1, dopóki sam...

Komentarze