Tom drugi to kolejne 11 opowiadań, jeszcze lepszych chyba, niż te z pierwszego tomu. Poza opowiadaniem „Kości ziemi” Ursuli K. Le Guin (które znam z jej cyklu „Ziemiomorze”) reszta opowiadań była dla mnie całkowitą nowością. I tym razem mamy zaprezentowany tutaj szeroki wachlarz czarodziejów. Od opętanego żądzą władzy i nieczułego na emocje ojca w... Recenzja książki Wielka księga opowieści o czarodziejach, tom 2