Moim zamiarem było przedstawienie teatru studenckiego jako wielowymiarowego zjawiska, które nie mieści się ani w granicach działalności społecznej, ani w granicach sztuki. To więcej niż ruch i więcej niż teatr. To także instytucja, miejsce do życia, zabawa, swoisty azyl dla nieprzystosowanych. Lecz przede wszystkim to próba przeciwstawienia kulturze zastanej - odmiennej kulturowej całości. Nie w postaci werbalnego opisu, lecz w doświadczeniu realizującym się jako poszukiwanie własnych form życia i twórczości.