Książka Agnieszki Mojmiry Antonik to lekko, zabawnie i intrygująco napisany podręcznik, przeznaczony dla osób, które interesuje świat wierzeń i praktyk współczesnych czarownic. Dzięki niemu czytelnicy mogą niejako wejść do przedsionka wicca, tej jednej z najszybciej rozwijających się współcześnie religii, poczuć jej przedsmak, i choć prawdziwe jej poznanie wymaga znalezienia nauczyciela, przejścia rytuału inicjacji i zostania wprowadzonym w misteria, to jednak nie wszystko objęte jest tajemnicą. Z książki dowiemy się więc skąd wzięła się religia czarownic i jakie tradycje się na nią składają, jakie święta celebrują wiccanie, w jaki sposób wiążą się one z czczonymi przez nich Rogatym Bogiem i Potrójną Boginią, a także w jaki sposób można po czarowniczemu uczcić ważne dla każdej rodziny momenty, takie jak ślub czy narodziny dziecka. Książka wyjaśnia również na czym polega wiccański rytuał, jakie są potrzebne do jego wykonania narzędzia oraz co zrobić krok po kroku, by móc samodzielnie taki rytuał przeprowadzić. Nie brak w niej pięknych zdjęć, ciekawostek, śmiesznych wstawek, ale i rzetelnego wykładu na temat magii, sposobu jej działania oraz porad z zakresu magicznego BHP. Sama autorka w jednym ze swoich blogowych wpisów mówi o niej, że jest to książka napisana dla nie-wiccan i jeszcze nie wiccan, która – ma nadzieję - dla jednych stanie się drogowskazem, dla innych inspiracją oraz bodźcem do działania, a dla jeszcze innych miłym wspomnieniem z okresu jej wspólnego tworzenia. "Wicca to z definicji religia inicjacyjna, a więc podobnie jak osoba nieochrzczona nie może powiedzieć o sobie, że jest w pełni chrześcijaninem – ponieważ do najważniejszych elementów, jak komunia czy inne sakramenty, nie jest dopuszczona – tak i osoba nieinicjowana w wicca nie może powiedzieć, że jest w pełni wiccaninem czy wiccanką. Co więcej, wiccanie to nie tylko wyznawcy, ale i kapłani swoich bogów, którzy w rytuale inicjacji tych właśnie bogów poznają i doświadczają, zostają im poświęceni oraz otrzymują konkretną wiedzę od kowenowej starszyzny. Teoretycznie więc, osoba nieinicjowana nie może posiąść ani tej wiedzy, ani nie ma możliwości dalszego szkolenia się w Rzemiośle pod okiem doświadczonych, a co najważniejsze, nie może mieć pewności, że bogowie, których czci, są faktycznie bogami wicca. Nie znaczy to jednak, że wicca nie można poznawać nie będąc inicjowanym, czy nawet praktykować elementów, o których wiedza jest ogólnie dostępna. Nie każda przecież czarownica musi stać się zaraz kapłanką wicca, a po co na siłę nadawać sobie imię, które z definicji nam się nie należy" - fragment z ksiażki